eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajete miejsce parkingowe, pobicie › Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
  • Data: 2007-02-24 22:58:41
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 24-02-2007 o 23:05:14 scream <n...@p...pl> napisał(a):

    >>>> Policja lub straz miejska. Utrudnianie\blokowanie wyjazdu jest
    >>>> wykroczeniem.
    >>> a co w przypadku zajecia czyjejs wlasnosci?
    >> Dokladnie to samo.

    > Eee... A jakie policja/SM bedzie miala podstawy do ukarania? Tabliczka z
    > nr rej. przed m-cem parkingowym ani nr rej. napisany na tym miejscu
    > wlasciwie
    > nie oznaczaja nic, rownie dobrze moze tam byc napisane "DUPA" i co? :)

    Nie mowie o ukaraniu. Wystarczy pouczenie albo cos podobnego. Na podobnej
    zasadzie jak powyzej policjant nie moglby nic zrobic z namolnym facetem,
    ktory wlazl nam do mieszkania i nie chce wyjsc po dobroci. W koncu
    policjant nie ma podstaw do ukarania nieproszonego goscia. Albo nie
    schodzac z tematu parkowania: jakis kretyn podczas naszej nieobecnosci
    otworzyl sobie nasz garaz i tam zaparkowal swoj samochod. W tym przypadku
    tez mozna tylko czekac az sam sie wyniesie?

    Do takiego przypadku powinien przyjechac policjant 'z okolicy' a nie z
    drugiego konca Polski. Skoro jest bywalcem tych rejonow to powinien juz
    wiedziec, ze w tym rejonie wszystkie miejsca sa prywatne i dodatkowo
    oznaczone numerem rejestracyjnym parkujacego tam samochodu.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1