eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajete miejsce parkingowe, pobicie › Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
  • Data: 2007-02-25 09:59:34
    Temat: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Od: "Zbyszek ZiPi" <zipast(Wytnij)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>
    > Po pierwsze owa hipotetyczna znajoma (przecież to było tylko założenie)
    > może w ogóle nie mieć samochodu i dynda jej, w jaki sposób podzielono
    > miejsca na parkingach. Ba, może być tylko lokatorem i w życiu żadnej umowy
    > ze wspólnotą nie zawierała, więc o tym nie ma skąd wiedzieć. Wpuściła
    > kolegę i już.
    > Z kolei kierujący, skoro został wpuszczony przez osobę mającą prawo do
    > dysponowania parkingiem (musiała mieć klucz, czy co oni tam do otwierania
    > tej bramy używają) miał chyba prawo domniemać, że nie łamie prawa
    > wjeżdżając.
    > Nie popadajmy w absurd.
    Przecież kolega napisał wyraźnie, że:
    parking jest na terenie osiedla. Kupując tam mieszkanie kupiłem również
    miejsce parkingowe. Każde z tych miejsc ma swojego właściciela i jest
    oznaczone numerem.
    Oprócz tego wjazd na parking jest zamknięty brama, która otworzyć może tylko
    mieszkaniec osiedla posiadający owe miejsce parkingowe i pilota do bramy.
    Więc ta lokatorka nie posiadając samochodu i miejsca parkingowego nie mogła
    posiadać pilota do otwierania szlabanu. Jak wpuściła to miała miejsce, ale
    jej miejsce mógł zajmować jej samochochód.
    ZiPi


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1