eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozaginiecie › Re: zaginiecie
  • Data: 2023-08-22 17:40:55
    Temat: Re: zaginiecie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 21 Aug 2023 20:05:44 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 21.08.2023 o 17:22, J.F pisze:
    >> Tylko tak mnie zastanawia:
    >> -kiedy on na ten spacer wyszedł? Wschód słonca "cywilny" ok 5-tej.
    >> Inne media pisały, ze rodzina szukała pare godzin ... pismaki
    >> znowu cos pomyliły, czy wyszedl wieczorem a rodzina sie rano
    >> zainteresowała?
    >
    > Ja mam królika, a on na spacery nie chodzi. Ale mam kilku znajomych z
    > psami. Poranny spacer jest przed wyjściem do pracy, szkoły itd. Skoro
    > terenu nie znał, to pewnie tam nie mieszkał.

    Wakacje czy cos ...

    > Skoro wpadł do rowu, to pewnie było ciemno.

    Niekonieczne.

    > 15to latek nad ranem z psem zalany "w trupa" raczej
    > mało prawdopodobny. Stawiam na późny raczej nocny spacer.

    Byc moze.
    I rodzice zauwazyli dopiero rano?
    Ale jeszcze rzekomo sami szukali ... w nocy szukali, a o 6:00
    zadzwonili po policje?

    No i
    "Chłopiec wczesnym rankiem wyszedł z psem na spacer."

    5:00 czy nawet 4:30 ?

    >> -pies policyjny tak długo szukał, czy tak długo go sprowadzano?
    >
    > Tak długo, tzn. konkretnie jak? O 6:00 wpłynęło zawiadomienie. Kiedy
    > zaginął?

    "Funkcjonariusze kilka godzin przeczesywali pobliskie lasy i
    okolice."

    Ech te pismaki, wszystko pomylą :-P

    > Zakładam, ze pomiędzy zmrokiem a świtem z przyczyn opisanych
    > uprzednio. Stawiam na to, ze poszedł na wieczorny spacer. Do chwili
    > znalezienia nikt nie wiedział, kiedy zaginął.
    >
    > Przede wszystkim do poszukiwań używa się innego psa, niż do
    > patrolowania. Po prostu jest inaczej szkolony. Są psy
    > patrolowo-tropiące, ale to nie są ani psy tropiące, ani patrolowe w
    > praktyce. Jak idziemy na ślad po kilku godzinach, to musi być inny pies.
    > Ten musiał przyjechać.

    Nie mowie nie, ale slysząc opis sytuacji, to zamiast wysyłać watahę
    policjantów, to bym wysłał własciwego psa..

    No dobra, w łęczyckiej komendzie pewnie nie ma tak duzo ludzi,
    wysłali co mieli, np 8 ...

    > Najczęściej takie psy są w większych jednostkach
    > policji i wozi się je po całym województwie wg grafiku. Przykładowo dziś
    > dyżur ma Nowy Sącz, jutro Tarnów, a pojutrze Kraków. Skąd tam akurat
    > ściągali?
    >
    > W ogóle, to do poszukiwać psy ma Straż Pożarna, GOPR, WOPR itp. Te psy
    > są szkolone n a wyszukiwanie człowieka, a nie chodzenie po jego śladzie.
    > Pies policyjny dobry może pójść za śladem kilka godzin po przejściu
    > tropionej osoby. Psy poszukiwawcze znajdą nawet po kilku tygodniach.

    No ale tu chcemy wlasnie isc po śladzie.
    Bo po kilku tygodniach, czy nawet dniach, to gdzie z tym psem
    poszukiwawczym isc ?


    >> -a co się stało z psem chłopca?
    >
    > Może uciekł i chłopak go goniąc właśnie w nieznanym terenie wpadł w
    > bagno. Może piesek wrócił i zaalarmował rodzinę. Miejmy nadzieję, że się
    > nie utopił.

    No wlasnie jakos tak mi brakuje wyjasnienia.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1