On Sat, 22 Jun 2013, Smieć wrote:

> Użytkownik "elephanto" <e...@c...it.gmail.com> napisał
>>
>> http://prawo.rp.pl/artykul/714584.html
>>
> Ten artykuł nie jest żadną wykładnią prawa lecz osobistą interpretacją pewnej
> pani.

Ściślej, ta pani odsyła do poglądu PIP, tudzież treści rozporządzenia.

> Oczywiście interpretacją na korzyść pracodawcy, co jest już regułą.

Coś mi wyjaśnij.
Primo, dlaczego chcesz szkody pracownika? (zaraz do tego wrócimy).
Secundo, ta sama zasada działa również w stronę przeciwną.
Jak sytuacja się zmieni w ten sposób, że pracownik zamiast z całego
etatu przechodzić na pół zrobi przeciwnie, czyli z pół etatu przejdzie
na cały, to na czym ma polegać "korzyść"?

> Kodeks Pracy jednoznacznie stanowi że pracownikowi za rok pracy przysługuje
> 26 dni urlopu, bez względu na to czy był zatrudniony na całym czy pół etatu ,
> czy 1/64 etatu.

Tak właśnie.
Tyle, że wymiar GODZINOWY tego urlopu, liczony nieobecnością w pracy,
ulegnie zmianie.

Liczymy.
Pracownik pracuje na cały etat, przyjmijmy że zarabia 20zł na godzinę,
160 zł na dniówkę. Powiedzmy jest tak przez 4 miesiące.
Później przechodzi na pół etatu "4 godziny dziennie", zarabia
nadal 20 zł na godzinę, znaczy 80 zł na dniówkę. I tak jest
przez kolejne 4 miesiące, do momentu wyskoczenia "sprawy urlopu".

Wyjaśnij nam, dlaczego chcesz wyjść na chama, brutala i wyzyskiwacza,
proponując pracownikowi za np. 10-dniowy urlop 800 zł, zamiast
1200 zł, jak wychodzi z podziału proporcjonalnego? (800zł
wg układu z okresu pracy na cały etat plus 400 zł z części
przypadającej na połówkę)

Zakładam optymistycznie, że zdajesz sobie sprawę, iż pracownikowi
zatrudnionemu na zapodaną przez Ciebie 1/64 etatu ZALICZA SIĘ
do urlopu taki sam udział czasu pracy i czasu wolnego, bez
względu na to czy pracuje w trybie "1/8 godziny każdego
dnia" czy w trybie "co 64. dzień do pracy" i nie proponujesz
udzielania 26 CAŁYCH DNIÓWEK urlopu pracownikowi zatrudnionemu
na ułamek etatu, bo trochę trudno udzielić 26 dni urlopu
pracownikowi który w ogóle ma być w pracy przez 4 dni
w roku :> (dla rzeczonej 1/64 etatu oraz trybu "cała
dniówka co któryś raz").

> Natomiast pani redaktor nagina prawo wmawiając że wymiar
> urlopu zależy od ilości godzin pracy.

Pani redaktor nagina powiadasz?
Hm... :)

> Szkoda słów.

Co prawda to prawda, jestem w szoku co do propozycji okradzenia
pracownika z przykładu o 400zł ;)

pzdr, Gotfryd