Marcin Żyła wrote:

> Znajomy stracił prawopodonie za cios innego. Zdawac na C możesz do
> upojenia, tylko co 3 egzamny kwitek o dodatkowym przeszkoleniu przynosisz.

Jeśli do zaliczenia zabrakło tylko paru punktów, to owszem. Natomiast
jeśli ktoś w części ogólnej (!) będzie miał ponad połowę błędów -
zasadniczo powinien zostać wysłany na ponowny egzamin. To znaczy:
ośrodek ma obowiązek złożyć donos staroście, a ten powinien wnioskować o
ponowne sprawdzenie kwalifikacji.

Z tym że w przypadku karegorii C nie masz części ogólnej/zasadniczej -
tylko specjalistyczną, więc ten wariant odpada.

Ale jakbyś miał np. B i próbował zdać na A, to wtedy część zasadniczą
też masz.

Gdzieś był konkretny zapis o połowie błędów w części zasadniczej, ale
teraz jakoś nie mogę go znaleźć.

Niemniej jednak nadal istnieje ogólny zapis w postaci Art. 114, ust. 1,
punkt 1 podpunkt (a), który głosi, że kontrolnemu sprawdzeniu
kwalifikacji podlega osoba posiadająca uprawnienie do kierowania
pojazdem, skierowana decyzją starosty w razie uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji.

No ja bardzo przepraszam, ale jeśli delikwent robi ponad połowę błędów,
a ja jestem starostą i te wyniki wpadną mi w łapki, to mogę mieć
całkowicie uzasadnione zastrzeżenia co do kwalifikacji tej osoby (bo
ktoś, kto zrobi na teorii ponad połowę błędów, musi być albo jakiś
opóźniony w rozwoju albo... pijany ;) )