eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoskierowanie na rehabilitację chorej na SMRe: skierowanie na rehabilitację chorej na SM
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!news-out.readnews.com!transi
    t4.readnews.com!nx01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.p
    l!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl
    .POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Tue, 31 Jul 2012 13:48:07 +0200
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: skierowanie na rehabilitację chorej na SM
    In-Reply-To: <501793b7$0$1208$65785112@news.neostrada.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1207311321370.2224@quad>
    References: <501793b7$0$1208$65785112@news.neostrada.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 78
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1343735315 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1297 83.15.167.123:61727
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:707484
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 31 Jul 2012, valdoozz wrote:

    > Witam,
    >
    > Moja mama choruje od kilkunastu lat na SM.
    >
    > Poszukuje informacji na temat obowiązków lekarza rodzinnego jak i również
    > specjalisty neurologa w kwestii wypisania skierowania na miesięczną
    > rehabilitację do ośrodka (szpitala) dziennego, działającego w oparciu o umowę
    > z NFZ.
    [...]
    >
    > Proszę o informacje, najlepiej o podanie podstawy prawnej - ustawy z której
    > czarno na białym będzie wynikać jakie kompetencje i obowiązki mają lekarze w
    > kwestii wypisywania skierowań do ośrodka rehabilitacji!
    >
    > Kiedy lekarz może odmówić i czy pacjent z ważna legitymacją rencisty ma prawo
    > dosłownie " zażądać " skierowania na rehabilitację?

    Obawiam się, że to tak nie działa.
    Znaczy że takie wydanie pewnie jest "na podstawie".
    A stwierdzeniem podstawy są tzw. "papiery".

    > Lekarz rodzinny odmówił wydania takiego skierowania, gdyż jak twierdzi nie
    > posiada dokumentacji przebiegu choroby mojej mamy i w przypadku ewentualnej
    > kontroli obawia się konsekwencji związanych z bezzasadnym wydaniem takiego
    > skierowania.
    >
    > Rozmawiając z neurologiem, tj. specjalistą do którego mama została skierowana
    > i leczyła się przez dłuższy okres czasu, zarówno na zasadach umowy z NFZ, jak
    > i również odpłatnie, pan doktor analizując kartę pacjenta zauważył, że
    > ostatnia wizyta chorej miała miejsce przeszło rok czasu temu i zażądał ode
    > mnie abym umówiwszy wcześniej wizytę przywiózł mamę do ośrodka.
    >
    > Wydaje mi się, taka postawa obydwu lekarzy to nic innego jak tworzenie
    > sztucznych problemów, gdyż zarówno lekarz rodzinny dobrze wie że mama choruje

    On wie.
    A kontroler z NFZ?
    Jest taki dowcip o psach które nie gry.. wróć, szczekają :]

    Nie wiem czy to czytałeś:
    http://www.wykop.pl/link/219024/zyje-bez-nerek-ale-z
    us-wysyla-go-do-pracy/

    Popatrz na to tak: przychodzi kontroler.
    Kontroler ma na uwadze, że "procedury" mają na celu również swoisty
    "bezpiecznik", na wypadek jakby poprzednio ktoś bezpodstawnie
    uznał chorego za chorego (w linku wyżej patrz "AragonXT").
    I ten kontroler przegląda papiery... "a, pacjentka ponad rok nie
    potrzebowała pomocy lekarskiej? No to widać nic jej nie dolega,
    <baczność> PAN wykaże że jest inaczej <spocznij>".
    I co, lekarz będzie pacjenta ganiał?
    A jak on się przeprowadzi czy umrze?

    > Stwardnienie rozsiane jest chorobą nieuleczalną i raczej choroba się nie
    > cofa. Więc stan zdrowia chorej raczej się nie poprawił od ostatniej wizyty,

    To "raczej" co najwyżej utrudnia sprawę, bo opisy przypadków kiedy
    lekarz posłużył się wulgaryzmami są może jednostkowe, ale jednak
    z rzadka spotykane :>

    > Czy jest to zwykła złośliwość czy rzeczywiście twarde przepisy, których się
    > naprawdę nie da ominąć?

    Oj no, ominąć się da, tylko kto ma ponosić koszt ew. "przyczepienia się"
    kontrolera? Koszt w postaci czasu i nerwów, nie pieniędzy.
    Porównaj to do przypadku, kiedy masz bilet miesięczny, ale nie przy sobie.
    Lekarz któremu zarzucono "bezpodstawność" też musi czymś się bronić.
    I teraz tak: być może, takie relacje jak w linku wyżej stanowią drobną
    część spraw. Być może ułamek procenta.
    Ale załóż, że to Ty masz zaryzykować ten ułamek, a pacjentów którzy
    "rok nie byli bo nie było po co" jest w przychodni kilkadziesiąt
    albo kilkaset.
    Na wieść "Valdoozz nie robi sztucznych problemów" wszystkie takie
    'przypadki' czekają przed Twoim gabinetem...
    BTW: rodzinny chyba ma takie cóś, jak "wizyty domowe"?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1