eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoselekcja w klubach a jej legalność › Re: selekcja w klubach a jej legalność
  • Data: 2009-03-27 19:11:47
    Temat: Re: selekcja w klubach a jej legalność
    Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 27 Mar, 20:00, a...@g...com wrote:
    > On Mar 27, 7:37 pm, ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> wrote:
    >
    > > Obowiązkiem państwa jest dbanie, żeby burak z klubu nie pogłębiał problemów
    > > z niską samooceną jakiegoś człowieka???
    >
    > Tak, dokładnie!
    > Przypominam, że żyjemy w cywilizacji.
    >
    > > Proszę, nie ucz mnie co to jest ochrona dóbr osobistych, bo dostatecznie
    > > dużo na ten temat przeczytałem i mam o tym sporo większe pojęcie niż Ty.
    >
    > To tylko twoje zdanie. Gratuluję wysokiej samooceny.
    >
    > > Uhm... Pojedź na halę do Makro bez karty i wytłumacz to przy bramce jak
    > > będziesz miał problemy z wejściem. Może ich przekonać.
    >
    > Tylko zauważ, że to jest zasada a priori! (Zanczy, że wiadomo o niej
    > jeszcze *przed* wybraniem się do sklepu!) I to bardzo prosta i
    > konkretna! (Żaden prcownik uznaniowo nie będzie oceniał OSOBY
    > człowieka, tylko posiadanie karty.)
    > Stosowny urząd zgodził się na stosowanie tej zasady.
    > Tu jest duża różnica.
    >
    > > Zwłaszcza tą
    > > "podstawową zasadą obowiązującą w krajach Unii Europejskiej" rzucisz ich na
    > > kolana.
    >
    > Jest wiele punktów w regulaminach różnych placówek które są nie zgodne
    > ze stanem prawnym. Tym samym są nieważne i stosowanie ich jest
    > bezprawne.
    >
    > > Idąc tym tropem: Jak jutro rano w sklepie nie dostanę chleba, bo osoba
    > > przede mną kupi ostatni bochenek, to powinienem poczuć się urażony. Moja
    > > godność powinna znaleźć się na samym dnie.
    >
    > To jest okoliczność *obiektywna*. Żadna osoba nie dokonała tutaj
    > uznaniowej oceny innej osoby.
    > Spora różnica.
    >
    > > Hellllllloooołłłł! Nie ma pozwolenia na DG :) Obudź się! I wskaż łaskawie
    > > podstawę prawną tego co napisałeś, OK?
    >
    > Trzeba zarejestrować swą firmę, zakład usługowy, lokal w stosownym
    > urzędzie czy nie?
    >
    > Czy też mogę sobie otworzyć klub u siebie w garażu, na parterze
    > swojego domku, porozlepiać ogłoszenia, napisać że wstęp kosztuje 30zł,
    > zamówić stały kontyngent w zaprzyjaźninej hurtowni napojów wyskokoych
    > i lodów, dać ogłoszenia w prasie o chęci zatrudnienia kelnerek i
    > didżeja, płacić im tyle a tyle (oczywiście bez żadnej tam skarbówki
    > ani nic), potem szarpać nerwy w środku nocy wszystkim sąsiadom w
    > okolicy głośną muzyką i pijanymi tłumami przewalającymi się zewsząd, a
    > po co drugiej nocy podliczać zyski i... wszelkim urzędom WARA! bo to
    > moja prywatna własność!

    Obowiązkiem państwa nie jest dbałość o dobre samopoczucie wszystkich.
    Każda interwencja państwa wymaga podstawy prawnej.

    Nie można ci odmówić wpisu do ewidencji (nawet jeśli sprzeciwi się
    cała rada miejska, po zapoznaniu się z petycją sąsiadów), bo nie ma
    takiej podstawy prawnej. Każdy ma prawo prowadzić działalność
    gospodarczą.

    Jeśli będziesz zakłócał spoczynek nocny sąsiadom, grozi Ci powództwo
    cywilne z ich strony i wniosek o ukaranie z tytułu popełnionego
    wykroczenia. Jeżeli nie uiszczasz podatków, grozi ci postępowanie
    karne-skarbowe. Natomiast nie ma przepisu zakazującego selekcji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1