-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Massai" <t...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: reklama kruka
Date: Tue, 9 Feb 2010 07:21:35 +0000 (UTC)
Organization: http://onet.pl
Lines: 200
Message-ID: <hkr2dv$pmc$1@news.onet.pl>
References: <hkn9fp$imc$1@news.onet.pl> <hkockp$ftc$1@news.onet.pl>
<4...@n...home.net.pl> <hkol5r$dre$1@news.onet.pl>
<4...@n...home.net.pl> <hkpdsm$tiv$1@news.onet.pl>
<4...@n...home.net.pl> <hkphfa$86l$1@news.onet.pl>
<4b70755a$1@news.home.net.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-212-160-173-137.static.entel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1265700095 26316 212.160.173.137 (9 Feb 2010 07:21:35 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Feb 2010 07:21:35 +0000 (UTC)
User-Agent: XanaNews/1.18.1.6
X-Antivirus: avast! (VPS 091117-0, 2009-11-17), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:627168
[ ukryj nagłówki ]Andrzej Lawa wrote:
> Massai pisze:
>
> >>>> No to dlaczego go nie namawiałeś do spłacenia, zgodnie z twoją
> >>>> powyższą "poradą"?
> >>> Masz problem z rozumieniem słowa pisanego?
> >> Nie. A ty?
> >
> > To nie był JEGO dług, tylko poprzedniej właścicielki.
>
> Kruk miał inne zdanie :-P
>
> >>> Moja porada brzmiała:
> >>> A ja polecam wszystkim żeby po prostu spłacali swoje długi.
> >> I należy jeść z umiarem - ale jaki to ma związek z niniejszym
> wątkiem?
> >
> > Jak już komentujesz, to komentuj całość. Swoje długi należy
> > spłacać, po prostu.
>
> No i jeść z umiarem należy, po prostu.
>
> > Taki to ma związek, że zamiast kombinować jakby sie tu wyłgać z
> > faktycznego długu przeterminowaniem, należy go po prostu spłacić.
> > Najlepiej na czas, wtedy nie trafi do żadnego kruka.
>
> No beton...
No jak to zdanie to jest beton, to owszem - "może i jestem beton. Ale
dobrze mi z tym", że sparafrazuję jeden z moich ulubionych tekstów z
filmów.
>
> > Fakt że dług się przeterminował, nie oznacza że tego długu nie ma.
> > Można się tylko wymigać od spłacenia.
>
> Fakt, że "dług" się przeterminował oznacza, że rzekomy wierzyciel nie
> uznał za warte fatygi udanie się z tym do sądu - innymi słowy nie
> liczył na to, że sprawę wygra.
Brednie. Po prostu uznał że koszta związane z windykacją przez sąd i
komornika będa na tyle duże że to się nie opłaca.
Mam takiego dłużnika, wisi mi 3k pln. Jakoś 8 miesiecy temu "spoko,
stary, w przyszłym tygodniu mi wystaw fakturę, zapłacę". Fakturę
wystawiłem, wysłałem. W kolejnym tygodniu przestały odpowiadać
telefony, "abonent czasowo niedostępny", potem "numer nieprawidłowy".
Faktura po jakimś czasie wróciła nieodebrana.
Facet zniknął, firma zniknęła. Jakby się pod ziemię zapadł.
I z czym mam iść do sądu? Robota wykonana, klient dostał to co chciał,
tamten był tylko pośrednikiem, oni jemu zapłacili - pokazali mi
potwierdzenia przelewów. Mógłbym być wredny i im zrobić kuku, ale...
nie opłaca mi się.
W miejscu gdzie był dawniej zameldowany, w wynajętym domu - mieszka już
ktoś inny.
I teraz pokaż mi procedurę która sprawi, że mi się będzie opłacało
sądownie odzyskiwać te 3 tysiące. Gość prawdopodobnie wyjechał za
granicę.
>
> >>> Swoje. Nie cudze. Ani nie wydumane.
> >> Ponawiam powyższe pytanie.
> > >
> >> Krukopodobne instytucje specjalizują się w "długach"
> >> przeterminowanych, czyli takich, które nigdy nie istniały, były
> >> sporne albo zostały już dawno spłacone - rzekomi "wierzyciele"
> liczą >> na to, że po tylu latach to już nikt kwitka mieć nie będzie
> (po to >> m.in. jest instytucja przedawnienia, żeby nie trzeba było
> prowadzić >> archiwum rachunków sprzed półwiecza) i będzie można
> frajerów >> naciągnąć poprzez zakrzyczenie i wmówienie, że są coś
> winni.
> >
> > Dośc dziwaczna teza - dług przeterminowany to automatycznie dług
> > który nigdy nie istniał, albo został już spłacony. Skąd taki
> > wniosek?
>
> Czytaj wyżej. Uważnie.
Sam czytaj co piszesz. Kurde, pisanie bezwzrokowe ci się włączyło?
Napisałeś że "dług" przeterminowany to wg ciebie jedno z trojga:
1. taki który nigdy nie istniał.
2. był sporny
3. został dawno spłacony.
Wyłączyłeś z tej wyliczanki najbardziej oczywisty i najczęstszy
przypadek - ogromny odsetek długów faktycznie istniejących,
oczywistych, i nie spłaconych.
Chyba że wyłączyłeś go świadomie, używajac cudzysłowu.
W takim razie napisałeś bzdurę z tym "specjalizują się w".
>
> > Tego typu instytucje specjalizują się w długach wbrew pozorom
> > ściągalnych i faktycznie istniejących. Tyle że trudnościągalnych.
> > Firmy
>
> ROTFL
Tia. Coś bardziej merytorycznie?
>
> > które im sprzedają dług, uznają że taniej będzie im go sprzedac niż
> > samemu ścigać.
>
> Uhm. Tylko po co czekają latami, aż rzekomy dług się przedawni, hmm?
A bo wcześniej próbują sami ściągnąć, wysyłają ponaglenia etc. Dopiero
jak dłużnik zniknie, albo sprawa się przeciąga, oddają to krukom.
>
> > Dodatkowo większość ich aktywności to nie ściaganie długów
> > kupionych, ale zwyczajnie świadczenie usługi windykacji na rzecz
> > firm.
>
> No. Jak w moim przypadku, kiedy usiłowali mnie windykować za ustawowo
> uznaną reklamację
>
> Albo jak w przypadku mojego taty, kiedy usiłowali windykować abonament
> za nieistniejący numer.
>
> > To że czasem im się trafia dług trudnościągalny, stary (choć
> > faktycznie istniejący) i się wtedy imają różnych chamskich chwytów
> > - to po połowie efekt ich chamstwa i desperacji, a po trosze -
> > efekt zachowania klientów...
>
> Baju-baju.
Nie baju-baju, tylko realia. Ludzie często psioczą na te firmy, że
"groźne listy wysyłają", ale magicznie zapominają że w większosci
wypadków sprawy by nie było gdyby zwyczajnie spłacili.
Bo większość spraw to jednak faktyczne zadłużenie, ludzie opowiadają
takie przypadki jak ja, a nie o tych gdzie "no kurde, wydzwoniłem, nie
miałem kasy a teraz ścigają".
>
> >> Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś miał faktycznie i uczciwie
> >> wierzytelność, to by przed upływem terminu przedawnienia podrzucił
> >> pozew do sądu. Skoro tego nie zrobił, to albo wie, że nie ma szans,
> >> albo ma taki burdel w papierach, że sam nie wie.
> >
> > Bzdura. windykacja droga sądową to zabawa na którą się nie decyduje
> > spora część wierzycieli.
>
> Bo?
>
> > Prosta sprawa - jest niezapłacony rachunek na 300 złotych, i bujać
> > się z tym do sadu? Najpierw trzeba znaleźć delikwenta...
>
> To albo masz etatowego prawnika, który się tym zajmuje, albo zlecasz
> takie sprawy hurtowo zewnętrznej kancelarii.
A po co utrzymywać prawników na etatach? Sprawniej i taniej jest zlecić
sprawy hurtowo Krukowi.
Kruk jest tańszy niż kancelaria.
>
> W papierkach zmienia się tylko dane, formułka ta sama, więc koszta
> obsługi są niewielkie.
>
> >>> Swoją droga ciekawe masz to pojęcie "honoru".
> >> ??
> >
> > A to szpila a propos poprzedniego wątku, gdzie wyjeżdżałeś z
> > "honorem"...
>
> A, to o samobójstwach? Ty na prawdę jakiś głupi jesteś... Wybacz
> szczerość, ale trzeba mieć na prawdę niskie IQ żeby zakładać, że aby
> zrozumieć logikę wynikającą z czyichś fanatycznych zasad, trzeba ten
> fanatyzm także wyznawać.
Wyznawać fanatyzm powiadasz. Teraz odwracasz kota ogonem i wychodzi że
to ja jestem fanatykiem. Genialne.
Masz jakieś ambitniejsze argumenty niż piaskownicowe "głupi jesteś"?
>
> To po pierwsze. Po drugie ja swoje zasady też mam i należy do nich
> m.in. nietrzymanie makulatury przez dekady. Po to jest
> przedawnienie, żeby naciągaczy po 10 latach wmawiających jakiś dług
> wysłać na drzewo.
Dokładnie po to. A nie po to żeby się migać od spłaty rzeczywistego
długu.
Nie mam nic wspólnego z tymi firmami, za to mam dłużników, i wiem jak
takie cwaniaki potrafią kręcić, kłamać i oszukiwać. I potem za nich
płacą uczciwi - np. tym że od jakiegoś czasu domagam się zaliczek. I
uczciwy klient musi zablokować trochę kasy tylko dlatego że wcześniej
mnie paru palantów oszukało.
--
Pozdro
Massai
Następne wpisy z tego wątku
- 09.02.10 08:26 Liwiusz
- 09.02.10 07:53 Andrzej Lawa
- 09.02.10 09:37 Massai
- 09.02.10 09:50 Andrzej Lawa
- 09.02.10 11:11 Andrzej Lawa
- 09.02.10 11:42 Massai
- 09.02.10 11:48 szerszen
- 09.02.10 12:48 rmrmg
- 09.02.10 13:52 Liwiusz
- 09.02.10 13:53 szerszen
- 09.02.10 13:55 Liwiusz
- 09.02.10 13:51 Liwiusz
- 09.02.10 14:12 Olgierd
- 09.02.10 14:09 Johnson
- 09.02.10 14:14 Johnson
Najnowsze wątki z tej grupy
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
- ZUS ulga na start
- Re: Polska/Tuskistan nie dla hamerykanów (bazgrających w paszportach)
- Rozkręcają się
- 13. Raport Totaliztyczny: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Nie Chroni Przed Wyzyskiem Ani Przed Eksploatacją
- [OT] nowe osoby w grupach?
- OT Do Trybuna
Najnowsze wątki
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta
- 2025-01-10 ZUS ulga na start
- 2025-01-10 Re: Polska/Tuskistan nie dla hamerykanów (bazgrających w paszportach)
- 2025-01-05 Rozkręcają się
- 2025-01-04 13. Raport Totaliztyczny: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Nie Chroni Przed Wyzyskiem Ani Przed Eksploatacją
- 2025-01-03 [OT] nowe osoby w grupach?
- 2025-01-02 OT Do Trybuna