eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[pord] kolizja, jak się bronićRe: [pord] kolizja, jak się bronić
  • Data: 2010-05-07 09:55:51
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: "Gray" <n...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
    news:Pine.WNT.4.64.1005061136410.1688@quad...
    > On Wed, 5 May 2010, Gray wrote:
    >
    >> Użytkownik "szerszen" napisał
    >>>
    >>> jak najbardziej w temacie, nie skrecisz w lewo na drodze dwukierunkowej
    >>> nie zmieniajac/przecinajac przy okazji pasa ruchu
    >>
    >> Czyli zmieniając pas- skęcam jednocześnie? Omijając: skręcam, zmieniam
    >> pas,
    >> potem znowu skęcam i zmieniam pas?
    >
    > A może nie?

    Moim zdaniem- nie. Ten manewr jest zdefiniowany jako omijanie w Pord.

    >> Ale wcale nie muszę omijać? ;-)))
    >
    > To jest *wyłącznie TWOJA* sugestia :]

    To nie sugestia to pytanie.


    >> Wszystko przy okazji? To definicje to tak dla jaj w Pord opisali?
    >
    > W PoRD nie ma definicji "skręcania", którą tak chętnie się posługujesz ;)

    Oczywiście;-). Posłużyłem się tym określeniem odpowiadając szerszeniowi,
    żeby nie pisał, że słówek się czepiam.


    >> Czyli
    >> najpierw stosujemy przepis dotyczący skrętu, potem zmiany pasa, potem
    >> znowu
    >> skrętu i potem z nowu pasa? A wszystko to w 0,5 sek. w trakcie omijania?
    >
    > Prawo stosujemy jak zawsze - czyli najpierw przepis ogólny, później
    > przepisy szczegółowe. I jeśli przepis ogólny dotyczący np. omijania
    > jawnie nie wyłącza przepisów dotyczących zmiany kierunku ruchu, to
    > rzecz jasna mają one zastosowanie - *oprócz* przepisu dotyczącego
    > omijania i *w zakresie* w którym przepis o omijaniu czegoś nie reguluje,
    > co w tym dziwnego?

    Rozumiem twój tok myślenia. Napisz tylko gdzie jest zdefiniowany manewr
    omijania składający się z czterech manewrów zdefiniowanych w art.2 Pord.
    Wtedy przyznam Ci rację. Co do zasady ogólne - szczegółowe również. Wskaż
    przepis ogólny o składowych manewrach dla omijania, wtedy będzie jasność
    odnośnie przepisów szczegółowych, które należy stosować.

    >>> to ze nie rozumiesz, to nie moja wina, idz do policjanta to ci
    >>> wytlumaczy
    >>
    >> A to teraz wiem skąd ta twoja niechęć do samodzielnego myślenia. Po co
    >> jak
    >> wszystko gotowe? Policjanci wytłumaczą jaka jest prawda. Co tam jakiś
    >> Pord.
    >> Przecież policja ma rację i monopol na interpretację przepisów.
    >
    > No właśnie nie - usiłować wskazać, że w razie czego będziesz mógł za
    > pomocą sądu podyskutować z policją ;)

    Ja natomiast wskazuję na patologię obecną w naszy życiu od czasu PRL-u oraz
    na ogromne poparcie społeczne dla konserwacji tego stanu.;-)

    > Wygląda na to, że przyjmujesz że jeśli przed zdarzeniem jeden
    > z kierujących popełniał wykroczenie (jechał za podwójną ciągłą)
    > a drugi nie, to "oczywiście" będzie on winien samego zdarzenia
    > tylko dlatego, że ten kto przed zdarzeniem przestrzegał przepisów
    > "mógłby jakby tego drugiego nie było".
    > Tak nie jest, ale jest to najwyraźniej trudne do wytłumaczenia,
    > widzę iż argument o niewyjeżdżaniu z garażu już był w użyciu
    > - i nic... ;)

    To głupi argument (IMO oczywiście), pewnie często stoswany przez policjantów
    dowolnie do potrzeb. A zastosować go przecież można do wyprzedzającego
    również. Rzeczywiście argumenty na tym poziomie mnie nie przekonują. Mogą
    służyć jedynie do wybielania policjanta, który prawo złamał ewidentnie, w
    przeciwieńswie do wyprzedzanego, który dyspozycje art.22.1 wypełnił.


    >> Wiesz co? Sam poczytam.
    >
    > Słusznie.

    Tobie też radzę. To komentarz z Lexa Wojciecha Kotowskiego do art.8 KPW.
    Bardzo podobny przypadek. Z tym, że tam rozpatrywano również winę
    wyprzedzającego, co tu pewnie nawet nie nastąpi.

    "Organ orzekający o równomiernej współwinie uczestników kolizji drogowej nie
    dostrzegł również bardzo istotnej kwestii merytorycznej, a mianowicie tego,
    że trafny zarzut naruszenia przez kierującego dyrektyw wynikających z treści
    art. 24 ust. 1 pkt 3 p.r.d. wyklucza adresowany do kierującej zarzut
    naruszenia przez nią zasad określonych art. 22 ust. 1 p.r.d. W omawianej
    sytuacji kierująca miała prawo wykonać manewr zmiany kierunku ruchu i
    wjechać na drogę osiedlową. Kierujący zaś w określonych warunkach drogowych
    nie miał prawa podjęcia manewru wyprzedzania"



    Pzdr.

    --

    Gray

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1