eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoporada potrzebna - KK art 217 › Re: porada potrzebna - KK art 217
  • Data: 2008-05-18 21:38:01
    Temat: Re: porada potrzebna - KK art 217
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "PL" <c...@u...alles> napisał w wiadomości
    news:20080518230259.56865a30.cioranie@uber.alles...

    > dlatego pytam o praktykę. wg mnie nie miało miejsca wyzywające
    > zachowanie sie rowerzysty oraz pokrzywdzony-rowerzysta nie odpowiedział
    > naruszeniem nietykalności.

    To już rzecz ocenna.

    > świadkowie stwierdzają - rowerzysta
    > przejeżdżając miedzy prawidłowo zaparkowanymi samochodami a samochodem
    > zaparkowanym nieprawidłowo zachwiał sie i oparli o samochod, po czym
    > pojechal dalej. nie nastapilo zadne uszkodzenie samochodu. z samochodu
    > wyskoczyl kierowca, dogonil rowerzyste i uderzyl go , przewracajac na
    > droge. nie bylo zadnej "gry wstepnej" typu obrzucanie sie obelgami..

    Kierujący będzie się tłumaczył, że próbował ująć sprawcę wykroczenia -
    kolizji drogowej - który usiłował zbiec z jej miejsca. Wywrócił więc go nie
    mogąc inaczej go zatrzymać. Potem dopiero się zorientował, że nie było
    żadnego uszkodzenia i "odpuścił". Przy takiej linii obrony, to nawet o 217
    kk trudno mówić.

    > czy ta sytuacja moze zostac zakwalifikowana do cyt "wyzywajace
    > zachowanie rowerzysty oraz naruszenie przez niego zasad wspólzycia
    > spolecznego" ?

    Teraz przedstawiłeś nieco inny obraz sytuacji, niż poprzednio. Z pierwszego
    postu wnosiłem, że rowerzysta stojąc gdzieś tam w korku oparł się o
    samochód i leciał "w kulki" z kierującym. Z tego drugiego opisu wygląda, że
    miała miejsca bezskutkowa kolizja drogowa. Rowerzysta uderzył w stojący
    pojazd, a następnie usiłował oddalić się z miejsca zdarzenia. Kierujący,
    który najpewniej nie miał szans stwierdzić od razu, czy kolizja spowodowała
    straty zadziałał odruchowo i zatrzymał sprawcę wywracając go - bo innego
    sposobu nie miał. Można oczywiście dyskutować nad ewentualnym
    przekroczeniem przez krewkiego kierującego uprawnień wynikających z
    zatrzymania obywatelskiego, ale w mojej ocenie na 217 kk to o wiele za
    mało, by sąd skazał sprawcę. Przede wszystkim celem działania kierującego w
    takim wypadku nie jest naruszenie nietykalności rowerzysty, a zatrzymanie
    go.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1