eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja po cywilnemu › Re: policja po cywilnemu
  • Data: 2004-08-26 15:54:00
    Temat: Re: policja po cywilnemu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:cgk6hs$p6$1@inews.gazeta.pl...

    > czlowieka omijam, to jest typowe zagranie zlodziei samochodow.
    > Kladzie sie ktos na ulicy, drugi zatrzymuje a za chwile lezysz w lesie z
    > kulka w glowie
    >
    I tak się może zdarzyć. Czy z tego powodu rozjedziesz z zimną kwią leżącego
    na leśnej drodze człowieka? Bo ja bym nie przejechał, a rachej próbował się
    ewentualnie cofnąć.
    >
    > w które
    > > możesz się niechcący władować pędząc na ten Komisariat.
    >
    > nie pedzil bym normalna predkoscia.
    >
    > > po drugie może być
    > > kolczatka, i też daleko nie dojedziesz.
    >
    >
    > no to zanim by byla kolczatka to juz by mnie zatrzymywaluy normalne
    > radiowozy :)
    > A na pewno przy tej kolczatce by staly :)

    A tak. No i 100 m wcześniej umundurowany policjant.

    > tzn jakie przeslanki, ze jade bmw za 300 tys.? to stad wiadomo ze jakis
    > morderca zlodziej itp?
    > Mowimy o zwyklej kontroli.

    Cały problem w tym, że nigdy nie wiesz, czy to normalna kontrola. A może
    chwilę wcześniej w okolicy był napad na bank, zabito obsługę, a świadkowie
    powiedzieli, ze sprawcy uciekli BMW za 300 tys. złotych. Wówczas jazda w
    patrol i krzyczenie czegoś przez okno może z punktu widzenia Policji
    odmiennie wyglądać.
    >
    > Przez np megafon mowie,
    > "jade do najblizesz jednostki policji prosze jechac za mna" ?
    > badz prze okno krzycze jezeli nie mam sprzetu.

    To jest takie prawo zwyczajowe. Może nie zostać uszanowane przez
    policjantów.
    >
    > (Po za tym jezeli juz bym mial taki samochod zainstalowal bym jakis
    mikrofon
    > i kamere, (niewidoczne)
    > by pozniej nie bylo tak jak w poznaniu. )

    Poznań, to była głupota planujących akcję. Te wszystkie moje opinie odnoszą
    się cały czas do tego, że jednak co najmniej umundurowany policjant powinien
    w czymś takim brać udział.

    > zgadza sie, ale powiedz czy bys zaryzykowal, gdybys jechal samochodem za
    300
    > tys. bylbys w srodku lasu (zalozenie ze droga tam jest)
    > a tu 2 typow Cie lizakiem zatrzymuje. Ja nie.

    Ja też nie, ale nie przebijał bym się w ich kierunku, tylko zatrzymał w
    słusznej odległości i ewentualnie cofając próbował niedopuścić do podejścia
    równocześnie kręcąc "997". Wówczas nikt Ci nie zarzuci próby ucieczki.
    >
    > bateria siadla :) i co? a on krzyczy prosze opuscic telefon i wysiasc z
    > samochodu.
    >
    Jak jest po cywilu to mu odkrzykuje, by wezwał oznakowany radiowóz i w razie
    potrzeby trzymam dystans wstecznym. 25-30 wystarczy. Z tej odległości zabić
    Cię nie zabije, bo możesz się pod maskę schronić. Gdyby wyciągał broń, to
    już gaz do dechy i po nim, bo nie ma podstaw do użycia broni.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1