On Thu, 23 Nov 2023 23:28:54 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2023-11-23, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Tue, 21 Nov 2023 13:16:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> Powinnismy miec w komputerze :-)
>>>
>>> Jeśli to u nich/EU, ale jeśli gdzieindziej? Bywa, że pytają przy wizie
>>> (jeśli potrzebna) o to czy ktoś był deportowany/ma zakaz wjazdu
>>> gdziekolwiek. To czasami może być wystarczający powód aby kogoś nie
>>> wpuścić. Np. do takich Stanów, jeśli ban byłby na UE.
>>
>> A u nas? Ktore kraje respektujemy ... chyba tylko te z Schengen.
>
> Nie wiem jakie sa polskie wymagania wizowe, ale prasa donosi, że równiez
> Indie jeśli chodzi o filmowców, i zdaje sie tez informatyków, których
> gdzieś XXtys się miało rozpłynąć.

Nie o to chodzi - z jakiego kraju ktos musi miec pieczątkę z zakazem
wjazdu w paszporcie, zeby nasza SG uznala, ze do nas tez nie powinien
wjechac ?

>> Biorąc pod uwagę, ze ktoś może paszport zwyczajnie wymienic -
>> potrzebny jest własny rejestr.
> Jak sa wyrwane kartki to tez raczej trzeba, więc tak do końca sensu to
> nie ma.

Ale jesli wstawiamy pieczątki z zakazem wjazdu, to powinnien byc jakis
rejestr, zeby ktos nie wymienił sobie paszportu na nowy, czysty ..

>>>> No ale, jak to Robert słusznie zauważył - aby spytać gdzie wyrwał, to
>>>> trzeba najpierw zarzuty postawić :-)
>>>
>>> Czyli w ciemno przyjmują, że po wyjściu z samolotu już w Polsce :)
>>
>> Tak by wynikało, co jest w miare logiczne - jakis zarzut postawic
>> trzeba, aby przesłuchac :-P
>> Paszport niewątpliwie zniszczony, wiec ten sie sam narzuca :-)
>>
>> A potem się umorzy :-P
>
> Jak już się zauważyło to wpuścić nie można a i pewnie gdzieś trzeba
> odnotować, więc jeśli postawienie zarzutu jest wymagane (a jest?) to
> chyba nie ma wyjścia.

Wpuscic nie można, bo "dokumentow nie ma".
Ale oni nie tylko nei wpuszczają, a jeszcze prokuratora męczą :-)

J.