eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoorzeczenie biegłego sądowego - jak sie odwołać? › Re: orzeczenie biegłego sądowego - jak sie odwołać?
  • Data: 2008-03-16 22:04:11
    Temat: Re: orzeczenie biegłego sądowego - jak sie odwołać?
    Od: e...@g...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 16 Mar, 21:45, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik <e...@g...pl> napisał w
    wiadomościnews:93d07d8f-7427-4a84-8918-01268242e6de@
    e10g2000prf.googlegroups.com...
    > On 16 Mar, 20:14, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >
    > Przepisy mówią o odległości 1 metr od rowerzysty. W mojej ocenie to za mało
    > w odniesieniu do samochodów ciężarowych, ale nie ja ten przepis tworzyłem.
    > Może warto było by powalczyć o zmianę tego przepisu.
    >
    > Jeśli faktycznie samochód uderzył w przód roweru (omijając jego tył), to
    > dowód na to, że rower był pod kątem do ciężarówki. Kierujący ciężarówką
    > siedzi dość wysoko. Dojeżdżając do rowerzysty w pewnym momencie traci go z
    > pola widzenia, by zobaczyć dopiero w lusterku wstecznym. To ładnych kilka
    > metrów, na których rowerzysta może coś "wymyślić", a kierujący ciężarówką
    > nie będzie w stanie zareagować.
    >
    > Z drugiej strony de facto znamy sytuację tylko w chwili poprzedzającej
    > bezpośrednio uderzenie. Nie wiem, a skoro nie ma świadków, to się nigdy nie
    > dowiemy tak naprawdę, co się tam zdarzyło. Można wiele teorii spiskowych
    > wysuwać, które będą nie do obalenia. Przecież równie dobrze ofiara mogła
    > utracić panowanie nad rowerem na skutek zbyt bliskiego przejazdu
    > poprzedniej ciężarówki.
    >
    > Musiał ojciec jednak jechać pod znacznym kątem do osi jezdni, skoro zderzak
    > uderzył w przód roweru, a nie tył. Nie ma na to silnych. Nie dowiemy sie
    > pewnie nigdy z jakiego powodu.

    Rozumiem, jasne że się nie dowiemy, ale chodzi mi tylko o to co zrobić
    żeby ta opinia właśnie zawierała te wszystkie wątpliwości o których
    mowa, czy biegły miał prawo z taką pewnością stwierdzić winę ojca za
    ten wypadek. Mnie zależy żeby tam pojawiło sie sformułowanie że nie
    można ustalić winnego z powodu braku niezbitych dowodów, świadków oraz
    stronniczości jedynego który istnieje czyli kierowcy. Czy o to można
    zawalczyć?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1