eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodstąpienie od umowy najmu mieszkania › Re: odstąpienie od umowy najmu mieszkania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "renata " <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: odstąpienie od umowy najmu mieszkania
    Date: Wed, 12 Sep 2007 07:24:21 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 118
    Message-ID: <fc8475$66h$1@inews.gazeta.pl>
    References: <fc5qgf$mlo$1@inews.gazeta.pl> <fc5se2$65f$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <fc6j33$cou$1@inews.gazeta.pl> <fc8113$rh5$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: staticline25177.toya.net.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1189581861 6353 172.20.26.243 (12 Sep 2007 07:24:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 12 Sep 2007 07:24:21 +0000 (UTC)
    X-User: luschka
    X-Forwarded-For: 172.20.6.62
    X-Remote-IP: staticline25177.toya.net.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:485874
    [ ukryj nagłówki ]

    Krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Użytkownik "renata " <l...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > news:fc6j33$cou$1@inews.gazeta.pl...
    > > Krzysiek <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    > >
    > >> Użytkownik "renata " <l...@g...pl> napisał w wiadomości
    > >> news:fc5qgf$mlo$1@inews.gazeta.pl...
    > >> > chciałabym się dowiedzieć w jaki sposób i czy mogę odstąpić od umowy
    > >> > najmu.
    > >> > od 1 września wynajmujemy mieszkanie i od tego dnia mój mąż w nim
    > >> > mieszka,
    > >> > natomiast umowa została zawarta na okres 6 mcy począwszy od 1
    > >> > pażdziernika.
    > >> > Kaucja w wysokości jednokrotnego czynszu już została zapłacona.
    > >> > Trochę dziwnie rozmawiali z nami wynajmujący, bo o kaucji w ogóle nie
    > >> > bylo
    > >> > wcześniej mowy, jak również zaskoczyła mnie "propozycja" aby od 1
    > >> > stycznia
    > >> > płacić o 100 zł więcej bo trzeba podatek zapłacić. Na męża uwagę, że
    > >> > podatki
    > >> > pani powinna sama płacić, odparła że mozemy w końcu tej umowy w ogóle
    > >> > nie
    > >> > podpisywać. Nie bardzo, bo po 1 mąż już tam mieszkał, po 2 nie
    > >> > chcieliśmy
    > >> > zostać na lodzie. Ale jednak jestem przekonana, że coś tu nie gra.
    > >> > Umowa
    > >> > nie
    > >> > zawiera choćby ćwierci adresu wynajmującego, nie ma w nim punktu o
    > >> > przekazaniu kluczy, jedynie o pobraniu kaucji w dniu jej podpisania (6
    > >> > września).
    > >> > Generalnie doszliśmy do wniosku, że chcemy jednak poszukać innego
    > >> > mieszkania,
    > >> > państwo wynajmujący w ogóle zachowują się tak jakby robili nam
    > >> > przeogromną
    > >> > łaskę. I co w sytuacji kiedy znajdziemy je np. przed 1 października,
    > >> > czy
    > >> > jest
    > >> > jakiś sposób odstąpienia od tej umowy, czy obowiązuje nas jedynie 30
    > >> > dniowy
    > >> > termin wypowiedzenia?
    > >> >
    > >> > --
    > >> > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > >> > http://www.gazeta.pl/usenet/
    > >>
    > >>
    > >> witam
    > >>
    > >> a czy umowa najmu została jednak przez państwa podpisana? bo nie wynika
    > > tego
    > >> z informacji
    > >>
    > >> jeżeli nie, to nie ma co podpisywać, tylko szukać nowego mieszkania; a
    > >> jednocześnie żądać zwrotu wpłaconej kaucji chyba że jeszcze nie
    > >> płaciliście
    > >> za mieszkanie za wrzesień - to wtedy wynajmujący może sobie umniejszyc
    > > zwrot
    > >> kaucji o ten czynsz za wrzesień
    > >>
    > >> pzdr
    > >> k
    > >>
    > >>
    > > niestety została podpisana z datą 6 września i wpłacona kaucja w wysokości
    > > jednokrotnego czynszu. Co gorsza nie wiem jak wynajmujący chcą liczyć
    > > czynsz
    > > za wrzesień, wszak umowa jest od 1 października.
    > > Może trochę pochopnie zdecydowaliśmy się tę umowę podpisać, ale wyszło na
    > > to,
    > > że jak się nam nie podoba, to możemy w ogóle tej umowy nie podpisywać i
    > > kto
    > > wie czy nagle mój mąż nie zostałby bez dachu nad głową. Jacyś moim zdaniem
    > > niedoiformowani ci ludzie (podatki, kaucja). Pewnie, można się wyprowadzić
    > > cichaczem, ale po co mi to. Obawiam się niestety że jedyne co nam
    zostało,
    > > to
    > > odczekać i 1 pażdz. złożyć wymówienie
    > >
    > > --
    > > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > > http://www.gazeta.pl/usenet/
    >
    > witam
    >
    > skoro już podpisana, to musisz skorzystać z mozliwości wypowiedzenia umowy,
    > jeżeli takową ona daje, i zachować przewidziany w tej materii termin; poza
    > tym możesz wypowiedzieć bez zachowania terminu, gdy lokal ma takie wady, że
    > zagraża to zdrowiu lub życiu twojego lub innych lokatorów, którzy z tobą
    > będą mieszkać, nawet jeżeli o tych wadach wiedziałeś (art.682kc)
    >
    > pzdr
    > k
    >
    > generalnie lokal nie ma wad, poza wynajmującymi :-) i brakiem mebli (są
    jedynie kuchenne w aneksie i szafy w zabudowie), ale powiedzmy, że na to w
    jakiś sposób zgodziłam się podpisując tę umowę. No po prostu nie chcę wiązać
    się z ludźmi, którzy od początku robią mi wielką łaskę wynajmując mieszkanie
    tłumacząc, że trudno mi będzie znaleźć mieszkanie bo mam dzieci. To takie
    trochę naciąganie tematu, a co gorsza to znajomi znajomych, więc wydawało
    się, że rozmowa będzie inna, a ich podejście bardziej ludzkie. Państwo w
    umowie zastrzegli sobie, że mamy im w każdym miesiącu udostępnić mieszkanie w
    celu oględzin.... no niby mają takie prawo, ale patrząc na nich i słuchając
    ich to mam wrażenie, że weszliby w każdym możliwym momencie chcąc sprawdzić
    czy kranów nie pourywałam. Po prostu z góry są nastawieni na nie, więc tez
    nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Myślę, że jak im wypowiem 1 października to
    będzie dobrze, mamy miesięczny okres wypowiedzenia a przez ten czas z
    pewnością znajdziemy jakieś lokum. Jak przeglądam ogłoszenia w wawce, to
    jednak jest sporo mieszkań o wyższym standardzie w przyzwoitych cenach (np.
    wyposażonych w zmywarkę, a tu pani na moje pytanie czy mogę podłączyć
    zmywarkę, rzekła nie, choć generalnie dałoby się ją podłączyć tak, by nie
    naruszać "substancji szafek" jak to pani określiła).
    Dzięki za info
    pozdr


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1