eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobowiazek doreczenia faktury › Re: obowiazek doreczenia faktury
  • Data: 2010-11-18 15:21:09
    Temat: Re: obowiazek doreczenia faktury
    Od: "Andrzej" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał

    > Niektórzy muszą mieć na fakturze. Bo tak.

    No to kicha - albo poprawiasz w programie i drukujesz poprawną albo
    wypisujesz ręcznie albo nie robisz nic i umawiasz się z klientem
    "pozafakturowo".
    Albo robisz po swojemu :)

    > Nie mam kasy, nie mam pod ręką druczków KP. Raz na ruski rok ktoś płaci
    > gotówką.

    Nie prowadzisz kasy, a przyjmujesz wpłaty gotówką?
    Można wiedzieć, jak to księgujesz?

    > Zrobiłam tak. Złamałam prawo? Jakie?
    > I przede wszystkim - co mi za to grozi? Jakie są konsekwencje tego czynu?

    Ale za co? Za pieczątkę "zapłacono gotówką"?
    Jasne, że nie, bo to nie jest skreślenie i poprawienie błędu.

    > A co z fakturami drukowanymi z opisem "Oryginał/Kopia" na których po
    > wydruku skreśla się jedno z tych słów?
    > Jeżeli nie wolno dokonywać skreśleń - żadnych skreśleń - to taka praktyka
    > jest niezgodna z przepisami.

    Popadasz w absurdy :)
    Akurat konieczność wykreślenia wyrazu oryginał lub kopia (w przypadku, gdy
    faktura drukuje się tylko w taki sposób) wynika wprost z przepisów. Nie
    skreślasz poza tym, by poprawić ten wyraz, tylko, by nadać danemu
    dokumentowi odpowiednie znaczenie.

    > A co mam zrobić, gdy dostanę dwa egzemplarze, identyczne, na każdym
    > "oryginał/kopia" i nic nie skreślone? Wołać o korektę?
    > Wystawić notę korygująca? A do którego egzemplarza?

    Jak wyżej.
    Swoją drogą podział na oryginały i kopie faktur jest wyjątkowo absurdalny,
    bo czasem dochodzi do kuriozów typu "proszę nam przesłać kopię oryginału
    duplikatu" i człowiekowi wszystko opada.

    > W linkowanym przez Ciebie artykule stało jak byk, że nie wolno niczego
    > _dopisywać_.

    Owszem, ale chodziło o dopisywanie w celu dokonania poprawek.
    Bo o poprawkach teraz mówimy, a nie o dopisywaniu jako takim.

    > Jak się wystawia fakturę ręcznie wypisując druczek, to skąd wiadomo, co
    > dopisano później? I jak określić co "napisano" a co "dopisano". Jakiś
    > limit czasowy jest?
    > Np. pan mechanik wypisuje fakturę, ja ją biorę do ręki (czyli została
    > wprowadzona do obrotu) wychodzę, wracam za chwilę bo sprawdziłam ją po
    > drodze, mówię "a nie wpisał Pan daty", oddaję, on wpisuje datę, biorę
    > fakturę, wychodzę, nazajutrz odliczam z niej VAT.
    > I oboje jesteśmy przestępcami?

    Pozostawiam bez komentarza, bo nie o takim przypadku była mowa, lecz o
    dokonywaniu poprawek i skreśleń.

    Pozdrawiam
    Andrzej

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1