eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobowiazek doreczenia faktury › Re: obowiazek doreczenia faktury
  • Data: 2010-11-18 15:14:38
    Temat: Re: obowiazek doreczenia faktury
    Od: "p 47" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:4ce53e22$0$20990$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 18-11-2010 15:35, JaMyszka pisze:
    >> On 18 Lis, 14:52, Piotrek<p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
    >>> [...]
    >>> No przecie on prowadzi DG w *Czechach*, tak wi c to co wymy li sobie
    >>> *polski* minister na temat faktur niespecjalnie go interesuje.
    >>
    >> Żartujesz, prawda?
    >> Aby polska firma mogła wydatek zaliczyć w koszty DG faktura, niestety,
    >> musi spełniać wymogi polskiego ministra, bo tu są odprowadzane
    >> podatki.
    >
    > Od kiedy to polski minister może narzucać, jak ma wyglądać czeska faktura?
    > Albo niemiecka, angielska czy rumuńska?
    > I o jakich podatkach mówisz, bo czeski sprzedawca najpewniej zapłaci
    > podatki w Czechach i interesuje go wyłącznie zdanie czeskiego MF na temat
    > tego, jak ma wyglądać faktura, którą wystawia.
    >
    > A swoją drogą dotychczas MF (polski) twierdził jedynie, że z takiej
    > drukowanej samodzielnie przez nabywcę faktury nie można VAT odliczyć.
    > Od kiedy to się na koszty przeniosło?
    >
    >
    > --


    Tak samo, jak czeskiego wystawcę nie musi, ogólnie rzecz biorac,
    interesować, co wymyslił polski minister, tak i polskiego odbiorce nie musi
    interesować, jakie przepisy obowiązują w Czechach. Na dobrą sprawę czeskiego
    wystawcę- sprzedającego powinno interesowac jedynie, co życzy sobie klient i
    jesli chce z nim handlować, a jego życzenia nie są sprzeczne z czeskimi
    przepisami to te życzenia powinien wypełniać, nawet jeśliby klient zapragnął
    wystawiania faktur na papierze w kwiatki. W takiej sytuacji ma bowiem
    sprzedawca zawsze 2 wyjścia,- albo to zyczenie uwzględnic, także w cenie
    swojego towaru/usługi, albo tez zrezygnowac z takiego kontrahenta,- przymusu
    sprzedazy kapryśnemu w jego pojęciu klientowi nie ma, a odbiorce naprawde
    mało muszą interesowac czeskie przepisy, juz wystawcę bardziej polskie, bo
    znając je a nuż uda mu się klienta przekonać, że kwiatki na papierze są
    niepotrzebne;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1