eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonauczyciel mianowany a 5 lat przerwy › Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!opal.futuro.pl!news.task.gda.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Date: Sat, 11 Oct 2008 16:38:50 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 75
    Message-ID: <gcqdq1$6ad$1@news.dialog.net.pl>
    References: <1...@n...onet.pl>
    <gcj6ts$qvh$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <gcj9f7$h1b$1@news.dialog.net.pl>
    <gclb3p$rhc$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gcnh86$4va$1@news.onet.pl>
    <gcni9c$ap5$1@news.dialog.net.pl> <gcnit8$bit$1@news.onet.pl>
    <gcnjmp$bqv$1@news.dialog.net.pl> <gcnsjm$g14$1@news.onet.pl>
    <gcnuaj$jru$1@news.dialog.net.pl> <gcp021$vn8$1@news.onet.pl>
    <gcq6f3$1i7$1@news.dialog.net.pl> <gcq8qj$8o2$1@news.onet.pl>
    <gcqacg$43l$1@news.dialog.net.pl> <gcqbsp$gf6$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 78.8.137.203
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1223735937 6477 78.8.137.203 (11 Oct 2008 14:38:57 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 11 Oct 2008 14:38:57 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:557961
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:gcqbsp$gf6$1@news.onet.pl Piotr <p...@a...net.pl>
    pisze:

    >>>> Pracownik nie może sobie sam przydzielić godzin nadliczbowych, nie on
    >>>> też decyduje o formie gratyfikacji za nie (finansowa albo w postaci
    >>>> czasu wolnego od pracy).
    >>>> Dlatego nauczyciel pracujący (teoretycznie) 8-16 jak zostanie w pracy
    >>>> po 16 to nie pracuje w nadgodzinach, bo pracodawca mu ich nie zlecił.
    >>> Czasami ludzka życzliwość w sytuacjach awaryjnych, mimo braku
    >>> wypełnienia wszystkich formalnych uwarunkowań, pomaga.
    >> Owszem. Tylko nie licz za bardzo na wzajemność.
    >> Postawię moje auto przeciw dodatkowi motywacyjnemu dyrektorskiej
    >> lizidupy, że w większości przypadków w podanym przeze mnie przykładzie
    >> będzie tak, że dyrektorzyna uzna iż po prostu nauczyciel spełnił swój
    >> obowiązek, że będzie tak robił zawsze i ze można tego od niego wymagać.
    >> Wierz mi - wiem co mówię.
    > Teoretyzowanie, bo systemu 8-16 w szkołach nie ma.
    Oczywiście, że teoretyzowanie. Toż ci własnie pisałem, że gdzieniegdzie
    lokalnie próbowano wprowadzić i się szybciutko wycofano.
    Czy ja piszę jakoś za trudno, zbyt zawile? Czemu ci trzeba kilka razy
    powtarzać?

    > W praktyce można to przełożyć tylko na inne firmy, gdzie takowy jest.
    > Są firmy, gdzie odbieranie sobie nadgodzin (nie przyznanych formalnie)
    > jest normą, są firmy, gdzie nie ma takiej opcji. U mnie, z moim
    > dyrektorem, przypuszczam, że przy 8-16 nie byłoby z tym problemu.
    Ba! Na zasadzie ugody, porozumienia, zrozumienia, wzajemności, wspólnoty
    interesów to można bardzo wiele.
    Ale my tu o prawie, które można egzekwować kiedy zastosowanie powyższych nie
    jest możliwe.
    Dziś masz takiego dyrektora (a może tylko ci się wydaje, że jest taki jak go
    widzisz?), a jutro posadzą ci gnoja, chama i durnia.
    U nas też był fajny dyrektor, z sensem i rozumem. No i nie przypasił komuś i
    mamy wyjątkowe bydlę i śmiecia.
    Nie umiesz objąć więcej niż tu i teraz?

    >>> Jak w sklepie pani nie ma wydać, możesz powiedzieć 'a chuj mnie to
    >>> obchodzi, pani ma obowiązek', albo powiedzieć 'nie ma problemu, niech
    >>> Pani dorzuci jeszcze dwie paczki papierosów'.
    >> Czemu albo? Ja nie palę. Chcę mieć inną możliwość.
    > Jeeezu, przykład. Stacja paliw zamiast sklepu i płyn do spryskiwaczy
    > zamiast fajek może być?
    Nie. Płyn już mam. :P

    >> To nie jest takie czarno-białe - to _albo_ to.
    >> Zresztą uważam, że te porównania pasują jak wół do karety lub szacunek do
    >> dyrektora.
    > Twój problem, że nie możesz dogadać się z dyrektorem. Są szkoły, gdzie
    > stosunki dyrekcja-grono są normalne, życzliwe i jest wzajemny szacunek.
    Są szkoły, gdzie "dogadanie" się z dyrektorem polega na tak głębokim wejściu
    w jego dupsko, że oprzesz się dopiero na ramionach. I większość tzw. grona
    to robi! Liżą łachowi dupsko za miesięczny dodatek motywacyjny w wysokości
    niższej od rachunku za kolację dla dwóch osób w średniej restauracji czy też
    jednorazowego tankowania do pełna.
    I jeszcze zrozumiałbym szmatę, która powie jasno - tak jestem włazidupą,
    lizusem, donosicielem i sługusem dyrektora,. plujcie na mnie a ja i tak taka
    będę.
    Ale to są najczęściej kanalie, które robiąc co robią w pokoju nauczycielskim
    czy innych rozmowach narzekają jaki to ten dyrektor niedobry.
    Łajno.

    >> W przywołanym przeze mnie przykładzie kasa gra rolę drugorzędną, chodzi o
    >> imponderabila.
    > Mógłbym się czepiać pisowni trudnego słówka, pisać, że "Inteligencji ci
    > zabrakło nie tylko na napisanie z sensem, ale nawet na sprawdzenie postu
    > przed wysyłką.".
    > Ale nie, nie będę się zniżał do Twojego poziomu.
    Ty do niego to byś musiał nie tyle doskakiwać, ale po drabinie włazić.
    Literówki drobnej od kompletnego nonsensu nie odróżnisz...
    Chcesz złośliwości?
    Umywalkę z sedesem też często mylisz?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1