eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonauczyciel mianowany a 5 lat przerwyRe: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
  • Data: 2008-10-10 19:13:54
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z piątek 10 październik 2008 17:28
    (autor Piotr
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gcnsco$f6c$1@news.onet.pl>):

    >> Jakie media?
    > Prąd, woda, takietam sprawy. Ogólnie w języku polskim nazywamy to 'media'.


    A jak nazywamy kogoś, kto tnie w pół myśli?

    >> Zapewnisz każdemu nauczycielowi gabinet, albo choć biurko?
    > Jak pisałem, u mnie w gimnazjum biurek w salach i stolików w pokoju
    > nauczycielskim zdecydowanie wystarczy.

    U nas nie. Owszem, w pokoju mamy 5 stolików, na przerwach se po 4 osoby
    siedzą, to jest 20 miejsc. Ale jak pracować, to trzeba się rozłożyć, a to
    oznacza że mamy 5 miejsc. W salach w liceumie teoretycznie można siedzieć,
    ale już w podstawówce nie bardzo, nicht wahr? Ale też i jak siedzieć w
    salach, jak tych jest za mało na lekcje i uczniowie się nie mieszczą, więc
    i ciężko sobie wyobrazić żeby tam siedzieli uczyciele...

    >> A komputer, materiały itepe?
    > Komputerów też wystarczy,

    No u nas komputerów nie wystarczy. Mamy dwa sprzed 10 lat...

    > materiały-nie wiem, o jakie Ci chodzi.

    Papier, długopisy, książki... teraz wszystko dotujemy sami.

    > > Teraz to dotujemy pracując na domowym sprzęcie w
    >> domu... No ja mam pracownię... Ale taka biologica czy polonistka?
    > Że co takiego nauczyciel biologii czy polskiego ma w domu, czego nie
    > może mieć w pracy, a wykorzystuje do przygotowania lekcji?

    No cóż, mogę naszą polonistkę poprosić o wykaz jej biblioteczki...
    Zainwestowała tam dobre kilka tysięcy.

    > Książki wszystkie mogą być w bibliotece, ta zazwyczaj świeci pustkami,
    > półki nie uginają się od nadmiaru książek, (u mnie) nie byłoby problemu
    > z przeznaczeniem kilku regałów na książki nauczycieli.

    U nas mamy dramat. Od czasu jak zalało bibliotekę gimnazjumową i połączono
    ją z liceumową, bibliotekarka gnieździ się na kilku metrach kwadratowych i
    musiała wywalić wszystkie książki poza ścisłymi lekturami.

    > > Szkolny laptop jest jeden, a nie 40.
    > Po cholere każdemu nauczycielowi laptop?

    Bo jest tańszy niż stacjonarny, a poręczniejszy i sensowniejszy? Po prostu
    ja od lat już nie akceptuję stacjonarnych, bo to głupota, więc napisałem
    odruchowo ,,laptop''. Dla dobra dyskusji mogę napisać ,,komputer''. Tylko z
    nielaptopem problem powierzchni biurowej Ci się zwiększa.

    >> Teraz rozchodzą się po domach do dotowanych
    >> przez siebie gabinetów, z prywatnym sprzętem.
    > Z wyjątkiem komputera, z którego równie dobrze mógłbym korzystać w
    > szkole, nie dotuję niczym mojej pracy.

    No to czemu nie pracujesz w szkole?

    --
    Tristan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1