eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomożna wchodzić narąbanym na pokład samolotuRe: można wchodzić narąbanym na pokład samolotu nie łamiąc przepisów "o stwarzaniu zagrożenia" [NSA]
  • Data: 2021-09-07 10:32:12
    Temat: Re: można wchodzić narąbanym na pokład samolotu nie łamiąc przepisów "o stwarzaniu zagrożenia" [NSA]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-09-07, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    > Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
    >> W sumie nie wiedziałem, że istnieje przeświadcznie, że nie można, ale
    >> cieszę się, że sąd potwierdził.
    >> https://www.rp.pl/konsumenci/art18890781-nawet-nietr
    zezwy-wejdzie-na-poklad-samolotu
    >>
    >> "Linie lotnicze muszą mieć dowody na to, że pasażer mógł stanowić
    >> niebezpieczeństwo i dlatego nie został wpuszczony na pokład samolotu.
    >> Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego."
    >
    > No i o co ci chodzi?

    Chciałem wyrazić w sumie radość, choć nie aż taką hura.

    > W wyroku chodziło o to czy "nieagresywny (słabo?) pijany" może być
    > usunięty z samolotu na podstawie przepisów "o stwarzaniu zagrożenia".
    > Ja się z (końcową) logiką prawną sądu *co do stwarzania zagrożenia*
    > zgaszam choć bez specjalnego entuzjazmu.
    >
    > "Wykładnia rozszerzająca" stosowana za szeroko/często jest złą praktyką IMHO.
    >
    > Nie podoba się:
    > 1. wymieć wprost w przepisach wprost nietrzeźwość jako podstawę do nie
    > wpuszczenia do samolotu z progiem alkoholu w wydychanym powietrzu
    > [ znacznie wyższego niż (skandynawski) próg *kierowania* samochodem ]
    > 2. poczekać na 2-3 przypadki kiedy (słabo) ale dostrzegalnie pijany stał
    > się agresywny dopiero po wpuszczeniu na pokład samolotu, wtedy
    > domniemania sądów przestaną być "dość prawdopodobnie uzasadnione"

    Zabranianie komuś wejścia na pokład wyłącznie z powodu, że jest
    nietrzeźwy nie ma MZ sensu z prostego powodu: jak się chce narąbać to może
    to zrobić już na pokładzie, plus nie wszyscy muszą od razu rozrabiać po
    alkoholu.

    Co innego jakby był tak naprany, że miałby poważne problemy z
    koordynacją i czajeniem co się w okół niego dzieje.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1