eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomożna wchodzić narąbanym na pokład samolotu › Re: można wchodzić narąbanym na pokład samolotu nie łamiąc przepisów "o stwarzaniu zagrożenia" [NSA]
  • Data: 2021-09-09 07:22:22
    Temat: Re: można wchodzić narąbanym na pokład samolotu nie łamiąc przepisów "o stwarzaniu zagrożenia" [NSA]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-09-08, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    > środa, 8 września 2021 o 01:52:08 UTC+2 Marcin Debowski napisał(a):
    >
    >> Ani chybi jest. Poza tym pewnie odmawiają jak widzą, że ktoś wciąga za
    >> dużo. Zresztą to się też troche samoogranicza, bo w sposób naturalny
    >> można sobie zamówić do posiłku innego niż śniadanie (wina, piwo jest
    >> zawsze na wózku), ale potem to już trzeba wzywać specjalnie obsługę.
    >
    > To wzywasz, to trudne? Tzn. jest guziczek czy trzeba iść? Pamiętam, po

    Na dlugim dystansie jak wszyscy próbują spać to dosyć upierdliwe dla
    okolicznych współsiedzących. Zresztą personel pokładowy bywa dość różny
    pod względem uprzejmości, a tu musiałby bez przewry latać. Ale może to
    specyfika moich długodystansowych połączeń, gdzie leci się właśnie po
    nocy.

    > starcie z Istambułu przyszła pani z wózeczkiem i nalewała do kubeczków
    > wodę, jeden facet - obok mnie przez alejkę - chciał wino, no to dała
    > mu kubeczek i butelkę, żeby na czasie zaoszczędzić, i się odwróciła -
    > a ten fru, jeden kubeczek, gul gul, drugi kubeczek, gul gul, trzeci
    > kubeczek, gul gul - i jeszcze sobie butelkę pod siedzenie chowa.
    > Zdziwiona była te stewardessa jak się znów do niego odwróciła - a on
    > to zdążył dosłownie w 30s - a ten do niej, że "się źle czuje", więc mu
    > ta butelka potrzebna. Opierdzieliła go równo i kazała butelkę oddać -
    > ale ponad połowy już nie było - ale co wciągnął, to jego, dobrze, że
    > nam nie fajtnął, bo byśmy sobie lotnisko w Salonikach czy w Sofii
    > pooglądali zamiast szybko do DC wrócić.

    :) No sam widzisz, że łatwo nie jest.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1