eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolichwiarstwo....Re: lichwiarstwo....
  • Data: 2005-01-04 12:59:23
    Temat: Re: lichwiarstwo....
    Od: "Kamila Mierzyńska" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "towarzysz" <b...@y...jp> napisał w wiadomości
    news:1CAAd.13920$152.1137@trndny01...
    > Marcin wrote:
    > > cc wrote:
    > >
    > >
    > >>Marcin wrote:
    > >
    > >
    > >>>Jak państwo nie będzie się wpychało na siłę jako pożyczkobiorca przed
    > >>>swoimi obywatelami to będzie i 5%. A tak państwo gotowe jest dać nawet
    > >>>kilkanaście (na obligacjach). I żadnego Balcerowicza tam nie ma tylko
    460
    > >>>darmozjadów.
    > >>
    > >>Nie tak szybko. Powod z jakiego legalnie dopuszczalne oprocentowanie
    > >>przez stulecia bylo niskie jest taki ze nie bylo manipulacji inflacja i
    > >>deflacja systemu finansowego panstwa przez banki.
    > >
    > >
    > > jaki ma związek "legalnie dopuszczalne oprocentowanie" z rzeczywistym
    > > oprocentowaniem kredytów (nawet "nielegalnych") i inflacją?
    >
    > Duzy. Banki nie moga sobie pozwolic na manipulacje waluta powyzej progu
    > lichwy, bo straca na wlasnym oszustwie. Inflacja zezre im lichwiarskie
    > oprocentowanie. Chyba ze mamy "wolna amerykanke" (ironicznie - USA ma
    > jednak prog 21,5%) to wtedy kazde oszustwo z inflacja przyniesie
    > dochody. Najlepiej zaczac od nalicznia fikcyjnego oprocentowania
    > rolnikow, zbankutowac ich hurtowo, i przejac rynek rolny. Pozniej inne
    > galezie przemyslu. Do tego najlepiej sie nadaje lokalny absolwent SGPiSu.
    >
    > >
    > >
    > >>Umowy ("papiery
    > >>wartosciowe") zawierane we juz we wczesnym Sredniowieczu zawieraly
    > >>rutynowa uwage ze kosztownosci faktycznie zmienily rece. A waluta miala
    > >>pokrycie, na miejscu, bo najczesciej w kruszczu z ktorego byla bita.
    > >
    > >
    > > a nie zawsze, początki systemu bankowego to XV wiek,
    >
    > Naprawde? A florena to kiedy wybito?
    >
    >
    > cała Hanza nie mogłaby
    > > się rozwinąć gdyby nie kwity bankowe, bo nikt nie chciał narażać się na
    > > zbójców i piratów.
    >
    > Cos hyba studiowales ns SGPiSie. Slyszales dzwon.
    >
    >
    > >
    > >
    > >>Waluty wszystkich po kolei kolonii amerykanskich przed rewolucja padly
    > >>na pysk mimo zabezpieczenia w ziemi. Powod: sabotaz bankierow
    > >>europejskich.
    > >
    > >
    > > inny powód: slabość tych walut.
    >
    >
    > Waluty mialy zabezpieczenie w nieruchomosciach.
    >
    >
    > >
    > >>Dopiero w XX wieku widzimy odejscie od standardu zlota i zaczynaja sie
    > >>oszustwa bankowe z inflacja i deflacja waluty.
    > >
    > >
    > > wcześniej królowie nigdy nie bili pieniędzy bez pokrycia, czy też z
    > > niepełnowartościowego kruszcu ?
    >
    > Bili, a nawet odcinali kruszec z monety obiegowej jak paznokcie.
    > Pieniedzy bez pokrycia bic nie mozna, kiedy jest jej zabezpieczenie na
    > miejscu w kruszcu z ktorego jest wybita. Jakie dzisiaj zabezpieczenie na
    > zlotowka? Slowo Balcerowicza?
    >
    >
    > >
    > >
    > >>Malo ktore panstwo na
    > >>swiecie kontroluje obecnie swoja walute.
    > >
    > >
    > > ach tak. Ja myślę że Białoruś w 100%.
    >
    > To teraz porownaj ilosc rozgrabionych fabryk na Bialorusi czy na Kubie i
    > w Polsce.
    >
    >
    > >
    > >
    > >>Amerykanski wydawca dolarow,
    > >>Federal Reserve System, jest zwiazkiem prywatnych bankow, w dodatku
    > >>wylaczonym zspod kontroli General Accountig Office Kongresu (absurd).
    > >
    > >
    > > co to ma do rzeczy?
    > >
    >
    > a to, ze rzad nie kontroluje wlasnej waluty. Kontroluje ja zespol
    > prywatnych bankow dla wlasnego dobra, a nie dobra spoleczenstwa. W
    > dodatku w tajemnicy.
    >
    >
    >
    > >
    > >>Zatem twierdzenie ze rzad ma cos do powiedzenia w kwestii
    > >>oprocentowania, jest bledne.
    > >
    > >
    > > Niestety, jest to sprzeczne z całą 20wieczną makroekonomią. I logicznie
    nie
    > > do wykazania.
    >
    >
    > Prosze bardzo. "Wartosc" zlotowki wobec dolara ustalana przez jakichs
    > anonimowych urzednikow w Warszawie. Ze dolar padl wobec ojro, to mozemy
    > wyjasnic. Ale co ma rzekomy upadek dolara wobez zlotowki? Przy
    > czterdziesto paro procentowym bezrobociu zlotowka nie ma nic na obrone
    > tego oszustwa. Ktos manipuluje systemem finansowym na duza skale.
    >
    >
    >
    > >
    > >
    > >
    > >>Rzad podaza za tempem narzuconym przez
    > >>prywatne banki.
    > >
    > >
    > > Pieniądz to towar, jeśli jest duży popyt, to jego cena jest większa.
    >
    >
    > Pieniadz to wyznacznik nakladu pracy i inwestycji w te prace. Jezeli
    > przyjmiemy ze jest towarem, to odbiegamy od pieniadza jako wyznacznika
    > pracy i przekazyjemy swoja prace spekulantom ktorych stac jest na masowe
    > manipulacje rynkami swiatowymi (patrz wyprzedaz zlota przez Bank of
    > England na ktorej pewien pan bardzo duzo zarobil nie wychodzac z domu).
    >
    >
    >
    > Państwo
    > > sprzedając obligacje, będąc dłużnikiem zawsze wypłacalnym, wydatnie
    > > zwiększa popyt.
    >
    > Gdzie jest ten kapital zabezpieczajacy zlotowke. W fabryce San w
    Jaroslawiu?
    >
    >
    > >
    > >
    > >>Ograniczenie oprocentowania jest zatem w interesie
    > >>rozwpuju gospodarczego.
    > >
    > >
    > > nieprawda
    >
    >
    > Przez wieki lichwa byla ustalona w Europie na 5-6, gora 8 procent.
    > Wlasnie przez ograniczenie lichwy Kazimierz Wielki mogl popchnac
    > gospodarke. Schemat wolnej amerykanki doprowadza do masowych bakructw, a
    > to uderza w kazdego.
    >
    >
    >
    > >
    > >
    > >>Dodajmy, w USA oprocentowanie roczne powyzej
    > >>21,5% (lichwa) jest nielegalne i niewazne z mocy prawa.
    > >
    > >
    > > co z tego. Banki nie muszą koniecznie zarabiać na kredytach, w warunkach
    > > inflacji wybiorą inny sposób zarabiania, a kredytobiorca niech gryzie
    > > korzonki.
    >
    > Tylko ze kiedy gryzie, to traca wszyscy, wlacznie z bankami. Do tanga
    > potrzeba dwojga. Zbankrutowanie pozyczkobiorcow niszczy baze bankom. Na
    > polu bitwy pozostaja wielcy gracze. Bogatsi staja sie bogatszymi a
    > biedni biedniejsimi, az do czasu nastepnej ruchawki dziejowej.
    >
    > >
    > >
    > >>I jakos USA zyje
    > >>z tym od dekad, a General Electric nie narzeka. Ten sam General Electric
    > >>w Polsce mydli oczy ze nawet wyzsze ograniczenie oprocentowania jest
    > >>niedobre dla gospodarki.
    > >
    > >
    > > Bo inflacja też w Polsce bywała znacząco wyższa niż w USA.
    >
    > I nie byl to przypadek.
    >
    >
    >
    > >
    > >
    > >>No coz, wystarczy spojrzec na zasoby biblioteki Skoly Glownej Planowania
    > >>i Statysyk PRLu, inaczej SGH - gdzie Balcerowicz zdobywal szlify, zeby
    > >>stwierdzic ze fundamentalna wiedza ekonomiczna nie jest dostepna.
    > >
    > >
    > > Jako absolwent wyżej wymienionej uczelni, pokornie pytam, jaka wiedza
    > > naukowa i jacy naukowcy stoją za wyżej zaprezentowanymi przez szanownego
    > > kolegę poglądami.
    >
    > Test:
    >
    >
    > Biblioteka SGPiS/SGH
    >
    > Autor: Pirenne
    >
    > Rekordy 1 - 1 z 1
    >
    >
    > #
    > Hasło główne Tytuł Rok wyd. Zasób (Sygnatura)
    > 1
    > Pirenne, Henri Sozial- und wirtschaftsgeschichte Europas im
    > Mittelalter / Henri Pirenne. 1971 Biblioteka-Główna( 2/ 0)
    >
    >
    > London School of Economics (ktore to nieudacznie malpuje SGPiS/SGH)
    >
    > pozycji tego autora: 29
    >
    >
    >
    >
    > SGPiS/SGH Autor:
    >
    > Commons
    >
    > Rekordy 1 - 5 z 5
    >
    >
    > #
    > Hasło główne Tytuł Rok wyd. Zasób (Sygnatura)
    > 1
    > Commons, John R. Institutional economics : its place in political
    > economy Vol.1 John R. Commons. 1959 Biblioteka-Główna( 1/ 0)
    >
    > 2
    > Commons, John R. The economics of collective action / John R. Commons
    > ; with a biographical sketch by Selig Perl 1959 Biblioteka-Główna( 1/ 0)
    >
    > 3
    > Commons, John R. Institutional economics : its place in political
    > economy Vol.2 John R. Commons. 1959 Biblioteka-Główna( 1/ 0)
    >
    > 4
    > Commons, John R. Legal foundations of capitalism / John R.
    > Commons. 1957 Biblioteka-Główna( 1/ 0)
    >
    > 5
    > Commons, John R.
    >
    > Myself / John R. Commons. 1934 Biblioteka-Główna( 1/ 0)
    >
    >
    > Brak glownego dziela.
    >
    > Biblioteka LSE: pozycji tego samego autora - 34
    >
    >
    >
    > Biblioteka SGPiS/SGH:
    >
    > Autor Faulkner Harold: "Nie odnaleziono odpowiadających rekordów." :-)
    >
    > Biblioteka LSE:
    >
    > pozycji 23
    >
    >
    > Biblioteka SGPiS/SGH
    >
    > Autor Cipolla Carlo: "Nie odnaleziono odpowiadających rekordów. :-)
    >
    > Biblioteka LSE: pozycji 40
    >
    >
    >
    >
    > To tylko tak po lebkach.
    >
    > Jak mozna uczyc (nie "uczyc sie" - a uczyc kogos jak Balcerowicz) nie
    > majac pojecia o klasykach pismiennictwa ekonomicznego?
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1