-
1. Data: 2004-12-22 17:52:59
Temat: lichwiarstwo....
Od: "marcin" <m...@p...fm>
Witam,
czy istnieje mozliwosc zakwestionowania wyjatkowo niekorzystnej umowy dla
spolki. W ramach sprzatania zaleglosci po poprzednim zarzadzie znalazla sie
umowa do zabowiazania, ktorego wymagalnosc wlasnie minela, a spolki nie stac na
jednorazowa splate. W umowie jest paragraf, mowiacy o tym, ze w przypadku nie
wywiazania sie z zobowiazan zostana naliczone odsetki w wysokosci 2% za kazdy
rozpoczety tydzien opoznienia. Jest to katastrofa dla finansow firmy.
Czy idzie jakos taka umowe podwazyc? Procz niepoczytalnosci podpisujacych ?
dziekuje i pozdrawiam
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-12-22 19:06:56
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> czy istnieje mozliwosc zakwestionowania wyjatkowo niekorzystnej umowy
dla
> spolki. W ramach sprzatania zaleglosci po poprzednim zarzadzie znalazla
sie
> umowa do zabowiazania, ktorego wymagalnosc wlasnie minela, a spolki nie
stac na
> jednorazowa splate. W umowie jest paragraf, mowiacy o tym, ze w
przypadku nie
> wywiazania sie z zobowiazan zostana naliczone odsetki w wysokosci 2% za
kazdy
> rozpoczety tydzien opoznienia. Jest to katastrofa dla finansow firmy.
>
> Czy idzie jakos taka umowe podwazyc? Procz niepoczytalnosci
podpisujacych ?
z tego co tutaj mowiono na dzien dzisiejszy to nawet moglo by byc 10 %
dziennie.
P.
-
3. Data: 2004-12-22 19:13:57
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "marcin" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:2080.00000a88.41c9b47b@newsgate.onet.pl...
Można przed sądem, jeśli nie da się dogadać polubownie. Ale to ciężkie
sprawy.
-
4. Data: 2004-12-22 19:28:04
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
--> Można przed sądem, jeśli nie da się dogadać polubownie. Ale to ciężkie
> sprawy.
>
ktos niedawno na grupie napisal ze prawo na dzien dzisiejszy tego nie
zabrania,
wiec chyba nie ma sensu?
P.
-
5. Data: 2004-12-22 19:59:48
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: Marcin <m...@s...waw.towyrzuc.pl>
marcin wrote:
> Czy idzie jakos taka umowe podwazyc? Procz niepoczytalnosci podpisujacych
> ?
>
>
> dziekuje i pozdrawiam
>
> marcin
>
>
dogadać się z wierzycielami, że jak nie podpiszą aneksu to zgłasza się
wniosek o upadłość i jakieś marne ochłapy po paru miesiącach może dostaną.
Czy to jest dobra podstawa? W końcu ta firma właśnie traci wypłacalność?
-
6. Data: 2004-12-22 20:04:23
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "Wirtualna" <W...@w...pl.com>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cqchs2$l53$1@inews.gazeta.pl...
> ktos niedawno na grupie napisal ze prawo na dzien dzisiejszy tego nie
> zabrania,
> wiec chyba nie ma sensu?
klauzule generalne! ale w sprawach gospodarczych???
p.
W,
-
7. Data: 2004-12-22 23:22:21
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cqchs2$l53$1@inews.gazeta.pl...
> ktos niedawno na grupie napisal ze prawo na dzien dzisiejszy tego nie
> zabrania, wiec chyba nie ma sensu?
Nie do końca. Lichwa sama w sobie zakazana nie jest. Ale to, o czym pisze
inicjator wątku nie jest lichwą. Można to rozpatrywać jako skrajnie dla
jednej ze stron umowę. Sporadycznie spotykałem się z przypadkami, gdy sąd
ograniczał takie roszczenia. W początku lat 90-tych była dość słynna sprawa
jednej z krakowskich firm, która pożyczała pieniądze, ale zastrzegała, ze za
opóźnienie spłaty bierze 5% dziennie. No i na początku tak sądy nawet
zasądzały. Ale z upływem czasu, jeśli zwłoka była znaczna, to sądy na
przykład zasądzały 0,5% dziennie argumentując to "zasadami współżycia
społecznego". Spotkałem się tam również z uznawaniem tej klauzuli o
odsetkach za skrajnie niekorzystną, nieważną i zasądzaniem odsetek
ustawowych. Tak więc sprawa nie jest do końca przegrana, choć w
przeważającej większości wypadków bardzo trudna.
To już o wiele lepiej próbować to ugryźć od strony niemożności obiektywnej
spełnienia świadczenia. Tylko, że pytający zbyt mało napisał, o co chodzi,
by móc ewentualnie w tę stronę prowadzić rozumowanie.
-
8. Data: 2004-12-23 02:21:30
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: act <e...@w...com>
Przemek R. wrote:
>>czy istnieje mozliwosc zakwestionowania wyjatkowo niekorzystnej umowy
>
> dla
>
>>spolki. W ramach sprzatania zaleglosci po poprzednim zarzadzie znalazla
>
> sie
>
>>umowa do zabowiazania, ktorego wymagalnosc wlasnie minela, a spolki nie
>
> stac na
>
>>jednorazowa splate. W umowie jest paragraf, mowiacy o tym, ze w
>
> przypadku nie
>
>>wywiazania sie z zobowiazan zostana naliczone odsetki w wysokosci 2% za
>
> kazdy
>
>>rozpoczety tydzien opoznienia. Jest to katastrofa dla finansow firmy.
>>
>>Czy idzie jakos taka umowe podwazyc? Procz niepoczytalnosci
>
> podpisujacych ?
>
> z tego co tutaj mowiono na dzien dzisiejszy to nawet moglo by byc 10 %
> dziennie.
>
> P.
>
Niejaki Kazimierz Wielki wprowadzil gorna granice procentu 8% rocznie,
co zreszta przez stulecia miescilo sie w normie swiatowej. Jakim zatem
przydomkiem obdarzyc planiste PRLu Balcerowicza?
-
9. Data: 2004-12-23 08:26:28
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "marcin" <m...@p...fm>
> dogadać się z wierzycielami, że jak nie podpiszą aneksu to zgłasza się
> wniosek o upadłość i jakieś marne ochłapy po paru miesiącach może dostaną.
>
> Czy to jest dobra podstawa? W końcu ta firma właśnie traci wypłacalność?
>
>
wniosek nie wchodzi w rachube, po kilku latach marazmu firma nabiera wigoru,
wszystko byloby miodzio, gdyby nie ta jedna umowa.
W zwiazku z sezonowoscia sprzedawanych towarow, odzyskanie kasy za towar,(ktory
sie po prostu nie sprzedal), mozliwe jest dopiero za kilka miesiecy, nie moge
zaplacic z biezacych przychodow, bo wtedy podwiesze sie u dostawcow, z kolei
jesli poczekam te kilka miesiecy, to za towar zaplace wiecej niz za niego uzyskam.
wiec taniej znalezc teraz kogos, kto odkupi moj zapas z jakims dyskontem, bedzie
duzo do odrobienia, ale moze dam rade..
pozdrawiam
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2004-12-23 11:25:47
Temat: Re: lichwiarstwo....
Od: "js" <j...@i...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cqd295$5bd$4@nemesis.news.tpi.pl...
> To już o wiele lepiej próbować to ugryźć od strony niemożności obiektywnej
> spełnienia świadczenia. Tylko, że pytający zbyt mało napisał, o co chodzi,
> by móc ewentualnie w tę stronę prowadzić rozumowanie.
Niemoznosc obiektywna?
Moze troche blizej, bo nie zalapalem o czym piszesz.
W jaki sposob chcesz sie powolac na cos takiego przed sadem gospodarczym?
Chcesz zapewnic sedziemu odrobine rozrywki?
--
"I've got a lovely bunch o' coconuts
There they are standing in the row
Big one, small one, some's bigger than head
Give 'em a twist, a flick of a wrist" that's what the showman said