eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegalny softRe: legalny soft
  • Data: 2004-05-08 07:59:08
    Temat: Re: legalny soft
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Mieczyslaw napisał:

    > Cala dyskusja z Przemkiem jest pozbawiona sensu.

    Całkowicie, przynajmniej do czasu az zapozna się z ząłożeniami licencji
    GPL i SISSL.

    > Program jest darmowy i nie trzeba za niego placic ani nikomu z US
    > udowadniac ze uzywa sie go legalnie. Mozna go sciagnac z sieci. Ale jak
    > ktos nie chce/ nie umie tego zrobic i dodatkowo chce miec na wszelki
    > wypadek "podkladke" to niech kupuje - jego sprawa.
    > Z tym ze jezeli w fakturze piszesz ze sprzedajesz OOPL - to juz bym sie
    > zastanowil czy ty nie naruszasz prawa.

    Moim zdaniem narusza licencję na jakiej został wydany OO.
    Open Office jest wydany na podwójnej licencji GPL i SISSL (to jest
    autorska licencja SUNa bo prawa do kodu posiadał na poczatku SUN - OO
    powstał z korzeni Star Office stworzonego dawno temu przez firme Star
    Divison, wykupioną potem przez SUNa - SUN w dalszym ciągu rozwija pakiet
    Star Office i to własnie jest komercyjna odmiana OO).
    Na uzywanie i rozpowszechnianie programu OpenOffice nie ma żadnych
    ograniczeń.
    Licencja SISSL, w odróżnieniu od GPL, pozwala jedynie aby po dokonaniu
    modyfikacji nie upubliczniać źrodeł, o ile wprowadzone modyfikacje nie
    mają wpłyywu na kompatybilnośc programu z innymi dystrybucjami OO.
    Jeżeli modyfikacje naruszaja kompatybilnośc, kod źródlowy musi zostac
    upubliczniony i "wrócić" do otwartych źrodeł.
    Kilka innych róznic w GPL i SISSL jest tez nieistotnych dla użykowanika
    końxowego i nie ma wpływu na sposób rozpowszechniania i używania programu.

    Firma którą nasz kolega tak ochoczo poleca nie sprzedaje programu.
    Sprzedaje instrukcje obsługi, usługe nagrania płyty, dostawę, byc może
    support, jakies swoje doklejanki. Ma do tego prawo.
    Ale żeby zrobic wrażenie rozbudowala system dystrybucji, podzieliła
    wersje na OEM i BOX, EDU i parę innych, do pakietu włączyła Mozillę
    (open source, a jakże, słowa o udostępnianiu źródeł).

    Pamiętam że jakis czas temu srzedawali też licencje na ilośc stanowisk.
    Licencje?? Sprzedawali GPLa??
    Teraz tego nie znalazlam, ale tez ani słowa o licencjach w ogóle.
    No może poza "przedlużeniem licencji" będącym tak naprawdę opłata za
    support i mozliwość ściągnięcia modyfikacji. Ale to się źle w Polsce
    sprzedaje więc trzeba wmówic ludziom że sprzedaje sie licencję.

    Firma ktora zakpiła sobie z idei open source i podciera sobie tyłek
    GPLem. Piękny obiekt do reklamowania, zwłaszcza dla kogos tak wrażliwego
    na przestrzeganie prawa.
    Ciekawe czy wykupiła od SUNa prawa do uzywania nazywy OpenOffice dla
    celów komercyjnych?

    Nie chce mi sie ich o to pytać bo kilka moich pytan pozostał bez
    odpowiedzi (np. pytanie o to co się stanie gdy kupie wersje
    jednostanowiskową a zainstalują ja na kilku stanowiskach i który punkt
    licencji o tym mówi).

    Naciągacze i tyle.

    Maddy postulująca karę chłosty dla naciągaczy żerujących na niewiedzy
    klientów

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1