eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokorzystanie z czyjejs sieci wifi › Re: korzystanie z czyjejs sieci wifi
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Mr Internet <a...@a...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: korzystanie z czyjejs sieci wifi
    Date: Wed, 30 Jan 2008 09:38:08 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 128
    Message-ID: <fnpd13$ld4$1@news.onet.pl>
    References: <fniq58$k7s$1@atlantis.news.tpi.pl> <fniqj8$l3s$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <fnj387$gi1$1@atlantis.news.tpi.pl> <fnj3f4$s3c$7@news.onet.pl>
    <8...@m...fsf.hobby-site.com> <fnj497$uph$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    <8...@m...fsf.hobby-site.com> <fnk4sl$r9g$8@news.onet.pl>
    <j...@n...lechistan.com> <fnkv7t$m95$1@news.onet.pl>
    <fnl4v2$9vq$1@news.onet.pl> <fnl5bi$9n5$2@news.onet.pl>
    <fnn2q6$elq$1@news.onet.pl> <fnn3eb$ft3$1@news.onet.pl>
    <fnn451$isl$1@news.onet.pl> <fnn668$ps2$1@news.onet.pl>
    <fnnbr6$dee$1@news.onet.pl> <fnncet$fif$1@news.onet.pl>
    <fnnm89$f7v$1@news.onet.pl> <fnnsrb$5tt$1@news.onet.pl>
    <m...@n...lechistan.com> <fno14e$ke7$1@news.onet.pl>
    <k...@n...lechistan.com> <fno8bk$d1r$1@news.onet.pl>
    <7...@n...lechistan.com> <fnog21$vnu$1@news.onet.pl>
    <n...@n...lechistan.com>
    NNTP-Posting-Host: malgorzata4871.net.autocom.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1201682275 21924 213.134.186.184 (30 Jan 2008 08:37:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Jan 2008 08:37:55 +0000 (UTC)
    X-Sender: OTHox+QR0OzaT1dVHHKZZB4hcQdqYPJ+
    In-Reply-To: <n...@n...lechistan.com>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.8.1.2)
    Gecko/20070222 SeaMonkey/1.1.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:514219
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

    >>>> napaśc,wiec moge w obronei miru domowego w ramach obrony konieczniej
    >>>> rozpierdolić go w drobny mak ;))))
    >>>
    >>> Bzdury.
    >>
    >> Wtargniecie. Napasc. I nie mam prawa we wlasnym domu si ebronic?
    ----------------------------------------------------
    --------^^^^^^
    >
    > Masz. Nie masz prawa atakować.
    -----------------------^^^^^^^^

    Rozróżniasz słowa "bronić" i "atakować" czy nie bałdzo?

    >> "Wysoki sadzie, siedze sobie w domu, a tu wchodzi jakis typ, ja mu kaze
    >> wypierdalac, a on na mnie z rekami, to chwycuilem co mialem pod reka
    >> zeby sie bronic, i mu pierdoolnalem raz, zeby mnie puscil, upadl,
    >> skrecil se kark, tak było".
    >
    > I idziesz siedzieć.

    Za obrone konieczną przed napjaciem i napaścią bandziora?

    LOL :)

    >> Co zle formuluje?
    >
    > Jak zaczniesz bluzgać i zachowywać się agresywnie intruz, który przecież
    > równie dobrze mógł pomylić drzwi, może uznać to za atak i się zacząć bronić.

    I zacznie bluzgać?

    To ja dzwonie na policje, ze wszedl mi do domu swir, nie chce wyjsc i
    mnie bluzga. I co mam robić,bo on krzyczy "Zajebie cie skurwielu, cos ci
    sie nei podoba?!"

    > Jesteś na tyle odmóżdżony, że nie potrafisz spokojnie poprosić o
    > opuszczenie lokalu?

    Pokaz przepis nakazujacy, ze wlasciciel lokalu musi grzecznie poprosic
    kolesia, co wszedl i nie chce wyjsc, zeby ten wyszedl. Moze mi zabronisz
    jeszcze klac we wlasnym domu?!?!?!?!

    >> Zalozmy, ze akurat dzis si ezle czujesz i nie zamknales drzwi na klucz.

    i?
    >>> A gdyby mi się zdarzyło tego nie zrobić, to gdyby to był ktoś obcy to
    >>> bym się spytał "Pan w jakiej sprawie?".
    >>
    >> "Przyszedlem ci zajebac!"
    >>
    >> ;)
    >>
    >> Twoja reakcja?

    zmieniasz temat

    > OK, ja wymyślamy bajkowe scenariusze, to co zrobisz znajdując w
    > mieszkaniu tygrysa?

    to tygrysy potrafia wchodzic przez zamkniete drzwi?

    >>> A gdyby to był ktoś znajomy, to
    >>> by pewnie było "O, witaj! Fajnie, że wpadłeś! Przyniosłeś może moją
    >>> płytkę?".
    >>
    >> "Nie. Pierdolisz. Pierdolisz moja kobiete. Przyszedlem ci zajebac" ;)
    >
    > Jesteś chory psychicznie. Dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

    Znaczy nie ma takiej mozliwosci, ze jakis kutas np. chory psychicznie
    wejdzie do kogos i mu np. nawymysla?

    >>> Pukania czasem nie słychać, więc to czy pukał czy nie jest kwestią
    >>> akademicką.
    >>
    >> No i?
    >
    > I tak tego najwyraźniej nie zrozumiesz.

    Andrzeju, czy ty na prawde uwazasz, ze skoro na pukanie nikt nie
    odpowiada to mozesz po prostu wejsc?

    >>> Ochrona własności (czy posiadania) ochroną własności (czy posiadania),
    >>> ale ty chcesz zachowywać się jak cholerny fundamentalista czy zwykły,
    >>> prymitywny bandzior. I masz pretensje, że prawo tego nie pochwala.
    >>
    >> Znaczy co jest prymitywnego w tym, ze nie zycze sobie, zeby ktokolwiek z
    >> ulicy wchodzil do mojego mieszkania bez mojej zgody?
    >
    > Wychodzisz na prymitywnego, że na wszystko reagujesz chamską agresją.

    Agresją? Ni ejestem agresywny. A przepisu na zakaz byci achamskim we
    wlasnym mieszkaniu nie podałeś.

    >> Slucxhaj, sa takie kraje na swiecie, gdzi emozna zostawic w wypasionym
    >> kabrio kluczyki i nikt go nie tknie. No i nie jest to Polska.
    >
    > Ale bynajmniej nie dlatego, że wolno tam strzelać do ludzi oglądających
    > cudy samochód.

    Bynajmniej.

    >> Sa inne kraje, gdzie na szybach sklepów po polsku wlasciciele pisza, ze
    >> towar jest chowany i ze nie ma co krasc.
    >
    > Urban prawda.

    Prowokacyjnie:
    Polaku, schowałem to, co możesz ukraść
    http://wiadomosci.onet.pl/1681863,403,item.html

    >> Nie wiem dlaczego prawo zezwala na taka akcje, jak wejscie kogokolwiek
    >> do czyjegos domu, tylko dlatego, ze drzwi nie byly zamkniete na klucz.
    >
    > Bo prawo jest m.in. po to, żeby ludzie zdrowi psychicznie nie byli
    > bezkarnie napastowani przez świra, który specjalnie zostawił otwarte
    > drzwi, żeby mieć pretekst, żeby komuś przywalić.

    Hmmm, ze co? Ze ci biedni ludzie to tacy, co wchodza do cudzych mieszkan
    i oni tacy biedni, bo weszli a wlascicielowi sie to nei spodobalo?!

    --
    Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
    Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
    odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
    jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1