eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokominiarz straszy odcięciem gazu › Re: kominiarz straszy odci ciem gazu
  • Data: 2013-10-11 02:57:55
    Temat: Re: kominiarz straszy odci ciem gazu
    Od: animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-10-10 21:43, WOJO pisze:
    >> zmiany w konstrukcji mają być zgodne z projektem.
    >> W projekcie budynku stoi jak byk jakie okna mają być.
    >
    > Ale zmiany konstrukcyjne wymagają zgody architekta, a dopóki okna maja
    > wymiar otworów okiennych, to spełniają wymóg bycia zgodnymi z projektem.
    > Możesz sobie pierdyknąć okna z trzema szybami i nikomu nic do tego. Nawet
    > beleczkę między szybkami możesz sobie przesunąć (lub usunąć) w/g własnego
    > widzimisia. :)
    > Co innego, jak chcesz poszerzyć otwór okienny, zrobić okrągłe zamiast
    > prostokątnych itd.
    > To dotyczy także szczelności okien!
    > Dlatego chciałem od Ciebie poparcie w jakiś przepisach, bo może coś się
    > pozmieniało ostatnio.
    >
    >> Chodzi o wymiany okien w starych blokach, ktore z gory zakładały
    >> nieszczelność okien.
    >
    > Te założenia nie były celowe... Tak kiedyś produkowano.
    >
    >> Wiele administracji wprost napisało ze plastikowe okna nie spełniają
    >> wymagań projektu i nie mogą być montowane.

    W roku 97-98 bodajże duzo ludzi z bloku wymieniało okna drewniane (które
    zdążyly się bardzo szybko powypaczać- na plastikowe (z okuciami
    oczywiście). Administracje zwracały część poniesionych kosztow za
    wymianę okien - oczywiście na plastikowe.

    >
    > Bo w wielu administracjach siedzą bardzo często ciepłolubne k. i próbują być
    > najważniejsze na Świecie.
    > Co oczywiście wcale nie oznacza, że musisz się z nimi zgadzać.

    Tutaj często różne cipy się zmieniają. Co nowy kierownik to nowe
    niegramotne administratorki i dozorcy, a to z Łukowa, a to z Grodziska
    Mazowieckiego, no i wprowadzają od nowa swoje rządy nie zaglądając do
    teczek z dokumentami mieszkańców. Wszystko na odwal się, aby czas im
    tylko jak najszybciej zleciał.
    Wilkie poństwo oczywiście. Plącze się w te i we w te, lata po pokojach
    za interesantem i podsłuchuje o czym ktoś rozmawia. Nudzą się po prostu,
    ale na nic dla interesanta nie mają czasu.
    Jednen taki - "jakiś inspektor" z teczki siedzi w bloku na schodach pod
    strychem, dzwoni chyba do kierownika administracji i mówi: jestem teraz
    na K...skiej tyle a tyle.
    Na kolanach trzyma jakąs teczkę , on rzekomo jest na jakims przeglądzie
    czy komisji.
    Jak ładnie pracują na korzyść mieszkańców, po prostu pięknie.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1