Robert Tomasik napisał(a):

>
> A tak ogólnie, to Bartek nie przekonasz mnie w tym wypadku. Sprawa
> zbyt wiele razy wałkowana. Poza wiekiem w dyskotekach, to masz na
> przykład podobne problemy z garniturami w lokalach, plecakami w
> supermarketach, fotografowaniem na PKP, pocztach, bankach itp.,
> parkowaniem na parkingu supermarketu. Wszędzie tam właściciel czy

[ciach]


ja tak czytam co piszesz i ze wszystkim sie oczywiscie zgadzam :)

Ale co w sytuacji kiedy podchodzimy do bramki a bramkarze prosza mnie np
o karte klubowa (ktorych pewnie nikt nigdy na oczy nie widzial).
Oczywiscie czesc ludzi wpuszcza bez, a czesc w ogole, nikt oczywiscie
kart klubowych nie posiada :)

Co w takim wypadku?? Nadal moge wejsc jesli rzada ode mnie jakiejs
fikcyjnej karty klubowej?? Czy moze mnie zatrzymac np sila i odmowic
wejscia :)


--
Pozdrawiam
Jacek