Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c6ao5c$glf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > pamięasz to), ja chce wysiąść z autobusu, a Ty mnie szarpiesz za
kołnierz.
> > Czy uważasz, że zostałeś napadnięty???
>
> Oczywiscie ze tak. Nawet jesli legitymacja ostatecznie okazala sie

Od kiedy złapanie osoby P za kołnierz przez osobę K, jest czynną
napaścią P na K??
Jest dokładnie odwrotnie... łapać to ty możesz za kołnierz swoje dziecko.

> autentyczna to powinienes ja odebrac w siedzibie przewoznika a do tego
czasu
> albo placic za cały przejazd, albo zbierac wezwania do zaplaty i potem isc
z
> nimi zeby je anulowali. Jesli uderzenia człowieka na służbie w twarz nie

Od kiedy to kanarowi przysługuje ochrona taka, jak funkcjonariuszowi
państwowemu na służbie?
Służba... wielkie słowa, ale chyba nie wiesz czym się różni "być na służbie"
od "być w pracy".
Wytłumacz mi jedno dlaczego niewinny człowiek ma odbijać bilety, zbierać
wezwania, bo kanarowi się wydawało?
Jeśli mu się wydawało, to on ponosi konsekwencje swojego czynu, choćby
wynikającą z KC, "Kto wyrządził komuś szkodę, jest zobowiązany do jej
naprawienia.".

> uwazasz za czynna napasc to jestes bardziej zdegenerowany niz
> przypuszczałem...

Uważam to za obronę konieczną.


--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net