eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak się głupio mogłem czuć...! › Re: jak się głupio mogłem czuć...!
  • Data: 2007-10-01 06:52:48
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 01 Oct 2007 00:46:15 +0200, Tristan napisał(a):

    >>> Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....

    >> Ale skąd wiesz, że to jego auto?

    > Bo aut publicznych jest 0%

    A lasów prywatnych jak już powiedziano prawie 20%. Rozumiem, że przez to
    właściciela lasu prywatnego można olać?

    >> I dlaczego facet, który był w lesie nie mógł być w swoim lesie???!
    >
    > Mógł. Ale lasów prywatnych jest powiedzmy 20%. Więc w porównaniu do 100%
    > prywatnych aut mamy inną sytuację.

    Statystycznie facet jest do olania ;-)

    >>> A jak wsiądę do
    >>> autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest właścicielem zajezdni i
    >>> mam spadać to go oleję.

    >> I słusznie, ponieważ pasażerowie nie mogą przebywać w zajezdni, więc
    >> zapewne już kierowca zadba o to, abyś nie wjechał do zajezdni - wygoni
    >> Cię już na pętli...

    > A czy ja mówię coś o terenie zajezdni?

    No popatrz "i powie że on jest właścicielem zajezdni" - kto napisał to
    zdanie?

    > Podjeżdża autobus miejski na przystanek. Wsiadasz. A tu jakiś menel
    > mówi, że to jego prywatny autobus i Ty tu nie masz prawa wsiadać.
    > Uwierzysz?

    Nie, ponieważ jest to autobus miejski, jest oznaczony. I nie musi być
    nawet menel, facet mógłby być nawet w smokingu i ze złotym Roleksem na
    dewizce.
    Ale państwowy las też nie jest oznaczony, prawda? Dlaczego żądacie od
    właścicieli prywatnych lasów, żeby się grodzili, ale jako
    współwłaściciele lasów państwowych nie żądacie, aby leśnik stawiał płot?

    >> ... chyba że będziesz także od kierowcy żądał okazania dokumentów
    >> uprawniających go do wygonienia Cię z autobusu.
    >
    > No widzisz, kierowca ma papiery. Ma dowód rejestracyjny autobusu i
    > jeszcze kilka innych papierków. Do tego prowadzi autobus, co trudno
    > przeoczyć. Ale już np. kanar nosi stosowne dokumenty na wierzchu, bo tak
    > wprost nie wiadomo że to kanar a nie oszust.

    Rozumiem, że jak kierowca autobusu ma dowód rejestracyjny autobusu to
    jest już jego właścicielem albo chociaż panem sytuacji?
    Nawiasem mówiąc tamten facet był w lesie, co trudno było przeoczyć.

    ... zimna logika, nic więcej...

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1