eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodywagacje powypadkowe › Re: dywagacje powypadkowe
  • Data: 2008-05-05 11:35:47
    Temat: Re: dywagacje powypadkowe
    Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    agent73 pisze:
    > On Sun, 04 May 2008 21:50:48 +0200, SlawcioD <s...@p...onet.pl>
    > wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> skorzystac z dobrodziejstwa pobocza. uczono mnie tez ze na poboczu moze
    >> znajdowac sie pieszy, rowerzysta lub samochod ktory ma awarie. ale nie
    >> ze moze tam lezec np kamien i z tego co wiem dupniecie kamienia na
    >> jezdnie lub czekogolwiek innego (powtarzam pobocze to fragment jezdni)
    >> jest naruszeniem prawa.
    >>
    > A weź Ty sobie obejrzyj jakie kamienie są dupnięte bynajmniej nie na
    > poboczu ale prawie na środku jezdni w niejednym mieście w Polsce, tak
    > że trzeba je omijać ze stosowną prędkością (progi zwalniające
    > najwyraźniej się nie sprawdziły :-D ). Takie kamyczki na oko może po 5
    > ton, każdy na swoim pasie jezdni, leżą sobie w świetle prawa i nikomu
    > (prócz kierowców-piratów) nie wadzą ;-D Widziałem też gdzieś kiedyś
    > wersję z betonowymi kwietnikami zamiast kamieni :-)

    kamienie - np ul.Debowa w Tychach
    kwietniki byly kiedys (moze i nawet dalej sa) na staropolskiej za
    salonem forda. tylko zalezy jakie bo srednio dobrym pomyslem jest
    robienie kwietnikow z kostki ozdobnej (tez takie widzialem) bo jak jakis
    kierujacy BanditenMotorWagen w nie z odpowiednia predkoscia przywali to
    z kwietnikow robi sie solidna altyleria ;/

    co by nie mowic zawsze sa one jednak oznakowane

    pozdrawiam
    SlawcioD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1