eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodoręczenie nakazu zapłatyRe: doręczenie nakazu zapłaty
  • Data: 2008-10-14 11:33:11
    Temat: Re: doręczenie nakazu zapłaty
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Liwiusz pisze:
    >>
    >> A dlaczego ten nikt nie uświadomił listonosza że tam nie mieszkasz ?
    >> No chyba że chcesz twierdzić że sygnał kablówki szedł w mieszkanie w
    >> którym nikt nie mieszka.
    >
    >
    > IMHO Twoje rozumowanie jest błędne.

    Jakie rozumowanie ?
    Ja tylko pytam :) Tak niezależna od mnie skłonność do weryfikacji
    rzeczywistości, poparta wieloletnim doświadczeniem.


    > Nie można twierdzić, że domniemanie doręczenia po awizowaniu jest w porządku, a jak
    ktoś się
    > wyprowadza, to ma informować listonosza.

    Twierdziłem tak? W którym miejscu?


    >
    > 5. Generalnie uważasz listonosza za ważniejszego od dzielnicowego, że
    > należy się meldować u niego za każdym razem. I za osobę z superpamięcią,
    > że jest w stanie to wszystko spamiętać.

    proszę mi tu nie imputować :) Choć rzeczywiście listonosz jest
    ważniejszy od dzielnicowego.


    >
    > Moim zdaniem bardzo dużym błędem w przepisach jest bezkrytyczne
    > uznawanie przez sądy, że awizowane nieodebrane=doręczone.

    Jakieś rozsądne kontrpropozycje [poza tą którą skomentowałem niższej]?
    To ciekawe, może coś wymyślisz, de lege ferenda, oczywiście.
    Jak sobie wyobrażasz pewne i skuteczne doręczenia sądowe?


    > Nawet zastanawiałem się, czy nie jest to podstawa do jakiejś skargi - jako przepisu
    niezgodnego z konstytucją
    > (np. poprzez ograniczenie prawa do sądu?).

    To już było: wyrok TK z dnia 15 października 2002 r. (SK 6/02) [patrz
    pkt 4 uzasadnienia]
    Były również inne sprawy na tym tle przed TK.

    >
    > Moim zdaniem po awizacji i zwrocie przesyłki powód (wnioskodawca)
    > powinien przedstawić dowód zameldowania pozwanego pod danym adresem,
    > tudzież sąd sam powinien występować do urzędu o odpowiednią informację.

    Przecież obowiązek zameldowania jako tzw. "komunistyczny przeżytek" ma
    być zlikwidowane :)
    Już nawet gdzieś czytałem bezsensowny projekt na ten temat.

    >
    > W tej chwili aż dziwię się, że nie słychać afer z nieuczciwymi powodami,
    > którzy ślą pozwy na z góry wiadome niepoprawne adresy, uzyskując w ten
    > sposób tytułu wykonawcze.

    I co sobie z takim tytułami wykonawczymi robią ? A poza tym to oszustwo
    [przestępstwo] i nie wydaje mi się żeby było trudne do udowodnienia.

    >
    > Masz może pomysł, Johnsonie, gdzie ten temat można by było poruszyć?
    >

    Ten problem jest dość często dyskutowany, sam uczestniczyłem już w paru
    takich dyskusjach, z rozsądnymi ludźmi, znającymi sie na procedurach, i
    jeszcze nikt nigdy nic mądrego nie wymyślił.

    Mój pomysł w tym zakresie byłby dalej idący:
    - według mnie powód winien składać do sądu pozew bez braków z dowodem
    jego doręczenia dla pozwanego. I adres tego doręczenia obowiązywałby w
    tym konkretnym procesie, chyba że pozwany wskazałby inny. Wtedy nie
    byłoby wątpliwości czy podawany adres pozwanego jest prawdziwy czy
    zmyślony. Z amerykańskich filmów - o ile są w tym zakresie prawdziwe
    (czego nie wiem) - wynika że jest tak w usa.


    --
    @2008 Johnson
    Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1