eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy w czasowym meldunku jest jakić haczyk? › Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
  • Data: 2005-08-09 22:50:58
    Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
    Od: "PAweł" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "maiku" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:ddb198$fkk$1@inews.gazeta.pl...
    > PAweł <p...@w...pl> napisał(a):
    >
    > >
    > > Użytkownik "roxy" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > > news:dd9min$7er$1@inews.gazeta.pl...
    > > > PAweł <p...@w...pl> napisał(a):
    > > >
    > > > > PS. Zapoznaj sie z tym forum, a zrozumiesz, o co chodzi. I pamietaj,
    ze
    > > > > udzielają sie tam jako moderatorzy -udzielajacy porad np.
    perkusista, ,
    > > > była
    > > > > zona prawników itp. 'fachowcy"
    > > > > A najgorsze, że jasnych ostrzeżen o tym stanie rzeczy nie ma:(.
    > > > ..............................................
    > > >
    > > > Ja znam przynajmniej jednego prawnika - Janusz M.
    > > > Facet jest bardzo kompetentny w prawie podatkowym, gospodarczym,
    > > > ubezpieczeniowym...
    > > > Też "lewus" ???
    > >
    > > Nie wiem, nigdzie zreszta nie wykluczałem mozliwości, ze wśród
    > > odpowiadających na tym forum moze zaplątać się jakiś prawnik.
    > >
    > > Niemniej wg mnie fakt, ze na tym forum wystepuje bez żadnych
    kwalifikacji
    > > prawniczych chyba aż kilkanaście osób jako moderatorzy udzielajacy
    > > odpowiedzi na pytania dot. zagadnień prawnych (bo tak wynikało ze
    > > wspomnianej, usuniętej dyskusji) stawia wiarygodność tego forum pod
    dużym
    > > znakiem zapytania, bo, co gorsze, nie ostrzega ono wyrażnie
    korzystających z
    > > tam zamieszczanych rad, że moderatorzy odpowiadający na pytania to nie
    > > prawnicy i opierają się na swoim prywatnym wyobrażeniu o zasadach prawa
    (jak
    > > sobie mały Kazio wyobraża, ze byc powinno;) wynikajacych np. wyłącznie
    z
    > > faktu bycia aż dwukrotnie zoną prawnika (autentyk, mający miejsce np. w
    > > dziale poświęconym mieszkaniom i nieruchomościom) ;)
    > > P
    > >
    > >
    >
    > Hmmm... A umiesz czytać ze zrozumieniem?

    Umiem, ale z dalszego ciągu powyzszej wypowiedzi wnoszę, że nie wszyscy to
    potrafią;))

    Wg mnie moderator nie jest ekspertem
    > i ni cholery pod taką etykietkę się nie podszywa. Odpowiedzi udziela
    każdy,
    > kto uważa, że coś wie. Moderatorzy są od pilnowania porządku (czytałeś
    > regulamin?) Na forum KAŻDY może udzielać porad. Moderatorzy nie są od
    > udzielania porad, jeśli mają ochotę popisać sobie, to i dobrze. Ich prawo.

    Po prostu piszesz nieprawdę. Odpowiedzi udzielaja tam w zasadzie wyłącznie
    własnie moderatorzy, co wiecej prowadzą między sobą na forum dyskusję, jak
    to mają robic, czy niejako wcielac się w obrońce pytającego, czy obiektywnie
    przedstawiać stan prawny. Nie byłoby w tym moze nic złego, gdyby tych
    problemów nie miał taki ekspert-moderator ,wytrawny "znawca":) arkanów
    prawa, bo muzyk perkusyjny zajmujący sie też grafiką komputerową:))


    > Jeśli jesteś takim fachowcem, to poudzielaj się. Konfrontacja z
    > rzeczywistością, to często walnięcie w twardy mur.

    Nie jestem prawnikiem, jestem za to odpowiedzialny i mam wyobraźnię. A więc
    mogę sobie wyobrazic, iż mógłbym wyrządzić duża szkodę nawet w najlepszej
    intencji , z powodu mojej nieprofesjonalnej znajomości prawa (choć bardzo
    możliwe, że lepszej od tego perkusisty, czy p. poligraf ;) komuś, kto
    zastosuje się do nich bo z zaufaniem dosłownie potraktował hasło tego forum,
    iz udzielane są tam PORADY PRAWNE (nie szukając zaplątanego w linkach gdzieś
    regulaminu) .

    > Opisywane forum obserwuję od dłuższego czasu i mam raczej pozytywną
    opinię.
    > Dyskusja o wyuczonym i wykonywanym zawodzie ludków z forum zniknął w
    sposób
    > automatyczny (Hydepark znika po ok. miesiącu od ostatniego postu).


    Chciałbymm w to wierzyć, ale inne wątki jakoś nie znikają;)
    Znajomość nigdzie nie opisywanych zasad działania tego forum każe mi
    zastanowic się, czy aby nie mam przyjemności dyskutować z właścicielem tego
    niby portalu ;)

    > Deczko ubawiły mnie ujawniane informacje, bo... prawie każda kobieta może
    > określić swoją pozycję domową jako gospodyni domowa, ale nie ma obowiązku
    (co
    > nie zabronione, to dozwolone) ujawniać swoich zawodowych kwalifikacji. I
    co?
    > Może to jakaś pani sędzia, adwokat czy radca prawny i w domu po prostu
    żona,
    > matka i pani domu.

    Ta pani explicite w owej dyskusji przyznała się, (wprawdzie dopiero wprost
    zapytana,) ze nie ma kwalifikacji prawniczych.
    Udziela się tam, bo wygrała 1 (słownie :jedną) swoją sprawę o mieszkanie;)

    ,
    > Kurde, tym ludziom chce się coś pisać, doradzać, chociażby wskazać
    > najważniejsze przepisy. Komu innemu się chce?

    A tego, kto np. chce leczyc i nawet mało ludzi struł ( a nawet gdy nikogo),
    a nie ma uprawnienń to do ciupy wsadzają;). I jego dobre chęci i zapał mu
    nie pomogą.

    A taki "doradca" może łatwowiernego np. majątku pozbawić, albo nawet do
    mamra wsadzić.
    To jest działalność szkodliwa!!!
    Niech sobie dyskutują, niech się wymądrzają, niech nawet doradzają, ale pod
    warunkiem, że na początku, jasno i wyraźnie napiszą, że do tego nie mają
    żadnych uprawnień i uznanej wiedzy!!!

    > Jakoś błędów merytorycznych nie dokonują. A od super dokładnych i
    > merytorycznych porad są płatne (bardzo, bardzo) porady prawne adwokatów,
    > radców prawnych i innych (powiedzmy: czasmi, bo chyba tez bywaja uczciwi
    > prawnicy) wydrwigroszów.

    Czy, ponieważ zdarzaja się też nieuczciwi lekarze albo farmaceuci to winni
    mieć prawo wykonywania zawodu lekarza albo farmaceuty wszyscy;)
    Nawet jesli murarz wybuduje dom bez uprawnień to tez będzie ukarany.
    Bo to może wywołać szkode.
    Podobnie jest z poradami pseudoprawników:(

    > Akurat miałam kłopoty z prawem lokalowym (kilka lat temu). Najęty za (dla
    > mnie) duże pieniądze prawnik miał jeszcze bledsze pojęcie o aktualnej
    ustawie
    > niż ja. Całe szczęście, że lokatorzy nie pozwali mnie do sądu za dziwaczne
    > (oczywiście niekonsultowane ze mną) roszczenia mojego prawnika.

    Teoretycznie takiego prawnika mozesz pozwać, jest ubezpieczony.
    A jesli słuchasz rad z tego forum,- cóż, widać lubisz rosyjską ruletkę...

    > No to wolę darmowe porady wskazujące co mam przeczytać.

    Twój gust.... ale inni winni przynajmniej jasno miec podane, z kim naprawdę
    maja do czynienia.
    P


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1