eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawocofanie i ... buch › Re: cofanie i ... buch
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Andrzej Kłos <a...@k...wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: cofanie i ... buch
    Date: Tue, 08 Jun 2004 12:56:11 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 25
    Message-ID: <ca463e$4gg$2@inews.gazeta.pl>
    References: <ca19vi$hln$1@inews.gazeta.pl> <ca2ciu$61g$5@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: qb74.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1086692273 4624 217.99.11.74 (8 Jun 2004 10:57:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Jun 2004 10:57:53 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <ca2ciu$61g$5@news.onet.pl>
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-User: surlich
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl-PL; rv:1.4) Gecko/20030624
    Hamster/1.3.23.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:219719
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 04-06-07 19:29, Użytkownik Robert Tomasik napisał :
    > Moim zdaniem dość niefortunne uzasadnienie. A co do zasadności samego
    > mandatu. Jeśli z okoliczności zdarzenia wynika, że Twój znajomy z
    > odpowiedniej odległości widział, albo przynajmniej powinien był widzieć ów
    > samochód dokonujący tych karkołomnych wyczynów, to Twojemu koledze można
    > przypisać współwinę poprzez nie zastosowanie zasady ograniczonego
    > zaufania. Natomiast cofający z całą pewnością ponosi winę za kolizję,
    > albowiem niezależnie od okoliczności powinien zachować szczególną
    > ostrożność przy cofaniu. Kwestią otwartą jest, czy jest jedynym winnym
    > zajścia.

    Trudno mi powiedzieć, jakie były szczególy tamtego zdarzenia (ot, takie
    rozmowy przy piwie), natomiast ja sam często jeżdżę ulicą 2 kierunkową,
    która przecina się z jednokierunkowymi (raz kierunek w lewo, raz w
    prawo), ulice te ograniczone są nieprześwitującymi płotami (zaraz za
    wąskim chodnikiem) i muszę się przyznać, że nigdy nie przyszło mi do
    głowy, że może mi wyjechać auto z prawej strony, jadące tyłem "pod prąd"
    swojego kierunku ulicy jednokierunkowej, a to, że ja będę winny przy ew.
    kolizji to już by było dla mnie niewyobrażalne (ale już nie jest)

    andy_nek

    ale i tak jadę wolno, bo wypatruję tych, co wyjeżdżają ze swojego
    kierunku i jeszcze śpią.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1