eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawociekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych › Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
  • Data: 2012-06-25 06:35:45
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 23 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 22.06.2012 22:14, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Fri, 22 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>
    >>> Innym ciekawym zagadnieniem jest np. Skrzyżowanie o Przesuniętych
    >>> Wlotach. Tam również część kierowców stosuje technikę pana Dworaka (po
    >>> wjechaniu na główną wygrywam)
    >>
    >> Uwaga na nisko przelatujące kwantyfikatory.
    >
    > Jam jeno prosty inżynier, ale w cytowanym fragmencie nie widzę żadnego
    > kwantyfikatora.

    Jest w miejscu słowa "skrzyżowanie".
    Chodzi o to, że wg nowych przepisów bardzo łatwo o powstanie dwu
    (lub więcej) skrzyżowań.

    >> Wraz ze zniesieniem Kodeksu Drogowego (i zastąpieniu go przez PoRD)
    >> zniesiono pojęcie "obrębu skrzyżowania",
    >
    > Niestety nie łapię, za mało studiuję historię prawa drogowego, temat
    > zacząłem drążyć około 2005, więc za Nowych Czasów.

    Jak wyżej.
    Istniało pojęcie "obrębu skrzyżowania", skrzyżowania we własnym
    obrębie były jednym skrzyżowaniem.
    Jasne, że również istniała "strefa sporna", ale jako że "obręb" to
    było ładnych parę metrów od końca łuku (bodaj 15, nie chce mi się
    szukać), to istotna większość przypadków par dróg dwujezdniowych
    i podobnych konstrukcji jednoznacznie była jednym skrzyżowaniem.

    > Tylko konia z rzędem i pół księżniczki za żonę temu, kto rozsądzi spór,
    > czy to już dwa skrzyżowania czy też jeszcze jedno, tylko krzywe.
    > Podobnie jak w przypadku rond, powstaje rozłam. A on powoduje konflikty.

    Cóż.
    W przypadkach wątpliwych POWINNO o tym przesądzić oznakowanie
    za pomocą rzeczonej tabliczki.

    > Tu jest jedno, dwa, a może trzy?
    >
    > https://mapy.google.pl/maps?q=Rybnicka,+Gliwice&hl=p
    l&ie=UTF8&ll=50.215305,18.600835&spn=0.001555,0.0032
    45&sll=50.246015,18.645772&sspn=0.024864,0.051928&t=
    k&hnear=Rybnicka,+Gliwice,+%C5%9Bl%C4%85skie&z=18

    Masz rację.
    Interpretacji od metra, ale IMO "na dziś" zachowanie jadących
    "z prawej na dół" ma wsparcie w paru miejscach, i raczej
    nie widzę przekonującej interpretacji przeciwnej:
    - jeśli to są osobne jezdnie, to mamy trzy skrzyżowania (w tym
    jedno "niekolizyjne")
    - jeśli "pasek z prawej w górę" jest osobnym odcinkiem, to
    nie stanowi drogi twardej (art.2.2 PoRD), więc po włączeniu
    do ruchu kierujący jest w korzystniejszej (!) sytuacji, niż
    ktos do kogo stosowałaby się zasada "pierwszeństwo ustalone
    przed skrzyżowaniem na którym nie byłoby tego rozgałęzienia".

    > Zdjęcie marne, bo niestety już w lesie, więc małe zbliżenie. Ale tam
    > naprzeciwko domu jest mało widoczna wysepka. Jadąc od Knurowa na
    > Pilchowice

    Polecam urzędową mapkę z http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/,
    oczywiście ma tę wadę że nie wiem jak podać lokalizację :>,
    w omawiamym przypadku chyba najprościej tak jak zrobiłeś (może
    tylko z jakimś tiny albo co...) plus wskazanie na geoportal :D

    Widać doskonale :)
    (przy okazji: uprzedźcie znajomych, że jak nielegalnie wycinają
    drzewa, to wg geoportalu widać ile mandatu będzie przysługiwało ;))

    > jest się wyrzucanym centralnie na dom i trzeba zrobić
    > lewo-prawo, żeby lecieć na Pilchowice. Druga wysepka oddzielająca
    > prawoskręt na Gliwice jest już lepiej widoczna. Skrzyżowanie, o ile
    > pamiętam, bez tabliczki, tylko znaki STOP/USTĄP.

    Ale jazda na Pilchowice IMO nie jest "sporna".
    Problem jak rozumiem może powstać po pozostaniu na kierunku na Rybnik.

    >> Zmienić to może jedynie oznakowanie, zawierające "mapkę" dróg
    >> objetych skrzyżowaniem (tabliczka T6*)
    >
    > No więc polukaj na skrzyżowanie na Wieczorka w Gliwicach (dawne
    > ,,słoneczko'').
    > Tak. Tam jest tabliczka T6 określająca że jest to JEDNO skrzyżowanie.
    >
    >
    https://mapy.google.pl/maps?q=Gliwice,+wieczorka+39&
    hl=pl&ie=UTF8&ll=50.296491,18.658401&spn=0.000388,0.
    000811&sll=50.326369,18.762488&sspn=0.397156,0.83084
    1&t=h&hnear=J%C3%B3zefa+Wieczorka+39,+Gliwice,+%C5%9
    Bl%C4%85skie&z=20
    >
    > Jazda tam wg PoRD nie ma najmniejszych szans.

    Nie umiem rozpoznać jak tam te znaki stoją.
    Opiszesz co jest nie tak (znaczy co kierowcy ignorują)?

    >> Przykładem skrzyżowanie w Grzybowicach.
    >
    > Ano. To w ogóle jest skrzyżowanie śmierci przez te połowiczne światła.

    Nie.
    Toto jest jednoznacznie oznakowane :)
    A światła wcale nie są "połowiczne", to są światła dla pieszych.
    Jak kto "nie spodziewa się" (że piesi mogą mieć światła), to ma pełne
    prawo oddać PJ :>

    Przecież takie same światła są np. na Wolności, przy Nad Kanałem.

    BTW: nie chce mi się szukać aktu prawnego (jak ktoś kojarzy to
    poproszę), ale AFAIR w przepisie było, że w takim przypadku
    nie stosuje się żółtego (w Wikipedii widzę takie zastrzeżenie
    tylko dla przypadku zwężenia drogi, ale AFAIR było ono "ogólne",
    acz mogę się mylić).

    >> Nie zmienia to faktu, że masz rację co do zasady, i dopiero wymuszenie
    >> cyklem świateł separacji ruchu obniżyło kolizyjność skrzyżowania
    >> Rokitnica-dół (Jordana z Krakowską).
    >
    > Gorzej, jak akurat światła nie zadziałają.

    No to jest "tak jak było" :]

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1