eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty - prosba o opinieRe: alimenty - prosba o opinie
  • Data: 2005-10-20 01:05:50
    Temat: Re: alimenty - prosba o opinie
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... wrote:
    >>>alimenty sa po to aby zaspokoic podstawowe potrzeby dziecka
    >>
    >>Nie podstawowych, tylko usprawiedliwionych.
    >
    >
    > na jedno w sumie wyjdzie

    SN uważa inaczej


    > nie moze
    > to spoczywac na jednej stronie, TYM BARDZIEJ ze to matka z wlasnej woli
    > podjela sie wychowania, wiec dodatekowa czynnosc jaka
    > jest np opieka ,absolutnie nie usprawieldiwa nie rownomiernego rozlozenia
    > kosztow utrzymania na obojga rodzicow.

    Fajnie, to miło, że wyrażasz tu swoje poglądy. Ale ponieważ to jest
    grupa "prawo", wypadałoby żebyś ostrzegał pytającego, że to jest
    wyłącznie Twoja, niczym nie poparta opinia.
    Twoja sugestia, że tak powinno być. Bo nie jest.
    Chcesz wiedzieć, bo na ten temat napisano w Kodeksie rodzinnym?
    Proszę bardzo:
    Art. 135.§ 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka,
    które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać
    także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego
    utrzymanie lub wychowanie.



    > 100 mln pensji, sad przyznaje 50 tys . bo uznaje ze zdecydowanie nie zmieni
    > sie poziom zycia dziecka (i jest to bardzo logiczne), BA, poziom matki

    Ja nie potrafię sobie wyobrazić na jakim poziomie żyłyby dzieci kogoś
    takiego i do czego byłyby przyzwyczajone i co byłoby normalne w ich
    środowisku. Myślę, że Ty również. Dlatego przenoszenie dyskusji na ten
    poziom nie ma sensu. Można natomiast podejrzewać, że sędzia zarabiający
    np. 3000 zł mógłby mieć subiektywną skłonność do zaniżania tej kwoty.
    >
    > mi nie chodzi o to by przeznaczyc na dziecko 200 zl, tylko o to by oboje
    > rodzice na nie placili w rownym stopniu,

    Czyli sugerujesz, że dziecko ma prawo wyłącznie do dwukrotności wydatków
    na nie biedniejszego z rodziców. Pomysł całkowicie niezgodny z polskim
    prawem. I na szczęście. Bo niby dlaczego dziecko ma tracić?
    > Bo
    > jest to moim zdaniem aburdalne podejscie ( i krzywdzace czesto dal
    > placacego) i uczy ludzi
    > pasozytnictwa (zycia na cudzy koszt) i zawiści.

    Dzieci z założenia żyją na cudzy koszt.

    > Co innego nie moc i zyc w nedzy, a co innego nie chciec (chocby
    > starac sie o prace) i liczyc na 'prezenty'.

    Zgodnie z polskim prawem (na szczęście) małoletnie dziecko nie ma
    obowiązku starać się o pracę i jest na utrzymaniu rodziców.



    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1