eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZniszczenie holowanego pojazdu › Re: Zniszczenie holowanego pojazdu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zniszczenie holowanego pojazdu
    Date: Wed, 22 Jun 2011 16:02:25 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 41
    Message-ID: <itsslk$bb6$1@inews.gazeta.pl>
    References: <19tc8nnp4ewd2$.dlg@kapselek.net>
    NNTP-Posting-Host: 91.222.149.233
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1308751348 11622 91.222.149.233 (22 Jun 2011 14:02:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Jun 2011 14:02:28 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6109
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-User: gr001
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:681188
    [ ukryj nagłówki ]

    > Czy straż/policja odpowiadają za takie uszkodzenia?
    >

    Mi się kiedyś przytrafiła podobna historia....
    Ukradli mi samochód..... jeep wrangler.... jeżdziłem nim po błocie, więc za
    piekny
    nie był... stary... MIął między innymi wspawane pewne zabezpieczenia i
    zmiany w silniku
    robione przez mojego mechanika....
    Mineło ze 2 lata i zupełnie przypadkiem, znalazłem go na posesji sąsiada
    mojego znajomego....
    Poszedłem go pooglądać, bo był wystawiony na sprzedaż.... szczeóły
    nieistotne...
    Przy zatrzymaniu gościa (miał 4 inne samochody bez numerów i z lewymi
    kwitami) - policjańci nie bardzo sobie mogli poradzić z jazdą moim
    wranglerem..., więc ponieważ byłem obecny pojechałem nim na parking
    policyjny...
    Policja powołała rzeczoznawcę, który po roku orzekł, że faktycznie to mój
    samochód...
    Po kolejnych 6 miesiącach dostałem postanowienie z sądu o wydaniu dodowu,
    skierowanie na nabicie numeów i kwit z policji pozwalający na wydanie nowych
    dokumentów.
    Ja na parking policyjny.... a tam: samochód bez siedzeń, akumulatora, nie
    odpalał, i miał zipełnie inne felgi i opony. Powiedziałem gościowi na
    parkungu, że ja go nie odbieram, że mogę zadzwonić do prawnika i sporządzimy
    protokół określający stan samochodu itp.... Miałem protokół z dnia
    odcholowania samochodu i tam było opisane co i jak...
    Policjant od parkingu (to był parking przy komendzie wojewódzkiej a nie
    wynajmowany gdzieś), powiedział, żebym nie robił afery i przyjechał po 4
    dniach (piątek)....
    Odebrałem samochód nie z parkingu, ale z warszataów policyjnych, samochód
    miał nową tapicerkę (nowszą od mojej), śliczne skórzane siedzenia, prawie
    nowy akumulator, koła i super oponami....
    Trochę pomarudziłem i odebrałem... chciałe odjechać a tu zong... brak
    paliwa.... Gość popatrzył
    poszedł na parking i spuścił z dużego cheroki też "dowodowego", wlał do
    mojego i powiedział, że wymienili jeszcze świece i olej...
    pozdr.
    gr


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1