eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazłem se motocyklRe: Znalazłem se motocykl
  • Data: 2023-08-17 22:37:21
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 17 Aug 2023 18:28:40 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 17.08.2023 o 17:27, J.F pisze:
    >>> Do roboty się przy zaginięciu przykładać. Jak ktoś się do mediow
    >>> przebije to wychodzi zwykle z tego taki sam obraz jak z moim moto -
    >>> wszyscy coś robią ale praktycznie nikt nie szuka:(
    >>
    >> Nikt nie szuka.
    >> Bo i gdzie szukac, jesli "wyszedl z domu i nie wrócił"?
    >
    > Trzeba zacząć od miejsca gdzie go ostanio widziano, wywiadu

    Jak rodzina zglasza, to w domu :-)

    > środowiskowego itp. No ale parafrazujac roberta - po co łazizić po
    > dzielni jak wiadomo że go na miejscu zaginięcia nie ma, bo przecież zaginął?

    Co jest bardzo rozsądne.
    A co w tym wywiadzie chcesz ustalic?

    Tu masz taki przypadek
    https://dziendobry.tvn.pl/styl-zycia/gdansk-wyszla-z
    -mieszkania-z-5-letnim-synem-i-zaginela-st5792573

    Wyszła z domu rodziców,i nikt nie widział.

    Przy czym ... jesli ktos nie chce sie kontaktować z rodziną,
    to czemu policja ma mu w tym przeszkadzac?

    Kobieta mogla popaść w jakies kłopoty, meżczyznom to sie raczej
    rzadziej zdarza ... chyba, ze do jakiejs dziury wpadł - ale do której.

    >> Co prawda teraz mozna probować ostatnie logowanie telefonu ...
    >> nie wiem, czy robią.
    >
    > Obecnie jest mnóstwo narzędzi - telefony media społecznościowe, kamery

    Przeciez nie masz FB

    > na każdym dworcu i przy drogach, na stacjach benzynowych i pewnie

    Ile tych stacji chcesz sprawdzać? W promieniu 300km, bo na tyle miał
    paliwa?
    A ile jest kamer na Centralnym? A przeciez to nie jedyny dworzec,
    a w ogole skad wiadomo, ze pociągiem uciekł?

    Telefon zlokalizowac, moze i konta spolecznosciowe, operacje bankowe
    sprawdzic.

    > jeszcze kilka innych o których nie wiemy. Ponoć policja się chwali że
    > znajduje 98% - dane stare z 2014.

    Policja znajduje, czy "sie znajdują" ?

    > Ale dalej - jeśli ginie 13k osób rocznie to nie znajduje się 240 osób.
    > Jeśli 15% z nich to zabójstwa to 30 osób. Mało. Z drugiej strony to
    > znaczy że co dwa tygodnie jest popełniana zbrodnia doskonała. Z trzeciej
    > strony zabójstw ogółem było 500.

    A wiesz Ty, ile to wypada km kw na zwłoki?

    >>> Skoro przy praktycznie każdej medialnej sprawie zdajdują inne to znaczy
    >>> że jednak jest ich trochę:(
    >>
    >> no nie wiem
    >> https://gdansk.policja.gov.pl/pm1/informacje/wiadomo
    sci/42372,POLICJANCI-ODNALEZLI-ZAGINIONE-DZIECKO.htm
    l
    >> zadnych zwlok nie znalezli.
    >>
    >> https://podkarpacka.policja.gov.pl/rze/aktualnosci/5
    8040,Odnalezli-zaginione-dziecko.html
    >> I znow zadnych zwłok.
    >
    > bo szukli dziecka a nie zwłok.

    No ale mowiles, ze przy kazdej okazji cos znajduja.

    > Jak tylmanowej w warcie szukali to chyba dwa inne wygrzebali:P Mówię o
    > medialnych sprawch gdzie ktoś zaginął i rodzina przebiła się do mediów i
    > potem zwłok szukali.

    Jak sie szuka dziecka w lesie, to i zwłoki można znaleźć.
    Ktos w tej wodzie tonie, i po pewnym czasie trup wypływa.
    Ktos go wtedy zauwazy, albo nie.

    Tylman zaginęłą w okolicach Warty, to pilnowali Warty.
    A i tak im sie cos dlugo ukrywała.
    A ty co - rzeki chcesz przeszukac, stacje przeglądać, dworce, czemu
    nie chodniki we wszystkich miastach?

    >>> Ale jak już zakopie - to jak sądzisz co prościej znaleźć - moto co się
    >>> nagrało jak go wywożą z numerami czy zwłoki w randomowym lesie.
    >>
    >> No i dlatego nie szukają ani tych zwłok, ani twojego motoru nie
    >> wiadomo gdzie.
    >> Po nitce do kłębka - od numerow.
    >
    > No toż mówię, że jak po prostu nie porzuci a zakopie, to nie znajdą

    Nie mowie nie.
    Tylko IMO - mało zakopują. I juz szansa znalezienia rosnie.

    > chyba że będą mieli ślad. No ale sam widzisz - nie warto jechać, nie ma
    > kim,

    Jakby chodzilo o zaginiecie, to gdzie chcesz jechac? Lasy w promieniu
    50 km przeszukac pod kątem swiezo skopanej ziemi?

    U ciebie trop był mocny, zakladam, ze ktos by tam na drugi dzien
    pojechal, no bo w koncu wiadomo, kto motor zabral ... tzn takie mocne
    podejrzenie mamy.

    Ale jezdizc po rewirze i rozglądac sie motorem ... jaki to ma sens,
    skoro on moze byc znacznie dalej?

    >> jak zakopie, to raczej nie.
    >> Ale trzeba sie troche nakopac, łopatę mieć, ktos moze zauważyć.
    >
    > I co z tego jak policja go nie zapyta.

    Ale o co - czemu z łopatą spaceruje?

    Ktos moze widziec to zakopywanie zwłok. Raczej nie policja,
    bo po lesie rzadko chodzą.

    > Ja przepchałem moto bez kierunków
    > i tablicy i nikt nie zwrócił uwagi.

    A jak zaglądają do plecaków rowerzystom, to masz pretensje :-)

    > Tak naprawdę to większą skuteczność
    > będzie miał fejsbuk albo wykop:P

    Bo busik byl bardzo charakterystyczny.

    >> Nie wiem czy jakies zwierzęta nie mogą odkopać.
    >
    > Jak nie zakopiesz 20 cm pod ziemią to raczej nie.

    no a tak bym chcial, bo im glebiej, tym bardziej zmeczyc sie trzeba,
    dluzej trwa.

    >> Potem to juz raczej przypadek - woda wymyje, mróz wyniesie,
    > Zależy gdzie zakopiesz.

    A gdzie mozesz zakopac. Przeciez nie na betonie :-)

    >> Ale jaki trop poza telefonem chcesz znaleźć?
    >
    > Wywiad środowiskowy, kamrery, media społecznościowe. A jak robili jak
    > nie było kamer i telefonów a w bardziej cywilizowanych krajach nawet
    > meldunków?

    Tak samo, czyli wcale :-)

    Mozna jeszcze ludzi popytac, albo ogłoszenia rozwiesic,
    moze jakims cudem ktos sobie przypomni cos istotnego.

    Teraz jeszcze mozna jakims programem rozpoznającym spróbowac te
    kamery przejrzec ...

    >> Iwona Wieczorek trop na monitoringu zostawila, chyba nawet
    >> skorzystali, a zadnych zwlok nie znalezli.
    >> Czasem pies tropiący pomoże.
    >
    > O widzisz.

    No ale trzeba miec swiezy trop.
    Pomoze, jak ktos w lesie zasłabł, ale w miescie sie zgubi przy
    pierwszym pojezdzie.

    >Temowizja jeszcze.

    Ktora pokazuje każdą swiezo kopaną ziemie, ale nie w lesie,
    bo liscie zasłaniają?

    >> W miescie trudno zakopac, a na drogach poza miastem pieszych coraz
    >> mniej.
    >
    > Ale większość wypadków śmiertelnych potrąceń to chyba poza miastem.

    Watpie, bo nie ma kogo.

    Teraz to mozesz jakiegos rowerzyste potrącic.

    >> Może być, ale mało takich ryzykownych zabaw, tak, zeby jeszcze nikt
    >> nie zauwazył.
    >> Wiec myslę, ze predzej to bedzie np utonięcie po pijaku.
    > Tych akurat zwykle znajdują.

    bo wypływają i ktos zauwaza.
    Ale jak chcesz znaleźć, jak Tylman ... to pół roku ?

    Albo nie zauwazaja, a potem sie zastanawiasz, co sie z nimi mogło
    stać.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1