eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZatrzymanie lekarki było bezzasadneRe: Zatrzymanie lekarki było bezzasadne
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!new
    s.neostrada.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zatrzymanie lekarki było bezzasadne
    Date: Tue, 16 Dec 2008 21:15:54 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 103
    Message-ID: <gi939d$ab4$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <gi659c$buv$1@inews.gazeta.pl> <gi6jmd$kle$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <gi6q11$keu$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bfv143.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1229459566 10596 83.28.59.143 (16 Dec 2008
    20:32:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Dec 2008 20:32:46 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:567846
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Chirss123" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gi6q11$keu$1@inews.gazeta.pl...

    >>> Lekarka nie obrała żadnej formy obrony (poprzez zmianę zeznań, bądź
    >>> opisu tego co się stało), gdyż nawet jej adwokat nie mógł zapoznać z
    >>> zarzutami na Policji. Lekarka złożyła obszerne zeznania na Policji po
    >>> zatrzymaniu, a także pismo z wyjaśnieniami do Izby Lekarskiej z prośbą
    >>> o interwencję.
    >> Czyli po prostu odmówiła składania wyjaśnień? Nie chce mi się odrabiać
    >> tej całej lektury poniżej, bo pewnie i tak tam nie ma informacji
    >> merytorycznych, ale informacja, że adwokat nie mógł się zapoznać z
    >> zarzutami jest dziwna. Chyba, że adwokat w sprawie wystąpił już po tym,
    >> jak lekarce przedstawiono zarzuty i się po prostu spóźnił. Środki
    >> zapobiegawcze mają właśnie na celu zapobieżenie pewnym
    >> nieprawidłowościom i wygląda na to, że w tym wypadku zadziałały. Jeśli
    >> lekarka odmówiła składania wyjaśnień, to już jakieś przesłanie dla Sądu,
    >> który kiedyś będzie w sprawie orzekał.
    > Lekarka zeznawała, chodzi mi o to, że zeznań nie zmieniała, nie zmieni
    > swojej relacji, aby wybrać 'skuteczną strategię obrony'.

    > Jak Pan zapewne się orientuje, każde zatrzymanie powinno być dokonane pod
    > nadzorem prokuratora... przytoczę wypowiedź adwokata lekarki: 'Prokurator
    > nie był powiadomiony o czynności zatrzymania, nawet nie wiem czy ta
    > sprawa ma w ogóle numer prokuratorski w Prokuraturze Rejonowej w
    > Piotrkowie i dlatego nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć' - akta
    > sprawy są zamknięte na cztery spusty na Policji, prokuratura twierdzi, że
    > 'o sprawie nic nie wie'. Adwokat nie mógł się skontaktować na Policji z
    > nikim kto udzieliłby informacji jakie zarzuty zostały przedstawione.

    Dziwne faktycznie - ale nie tyle opisany stan faktyczny, co zdziwienie
    adwokata. teoretycznie to wygląda tak, że Policja oczywiście ma prawo
    zatrzymać osobę na własną rękę nie pytając prokuratora o zgodę. Jedynie
    wysyła mu odpis protokołu zatrzymania osoby. Na ten protokół zdaje się nie
    jest nadawana w Prokuraturze żadna liczba dziennika, a jeśli nawet jest (bo
    nie jestem tego pewien), to na pewno nie jest to liczba dziennika pod którą
    jest prowadzone postępowanie. Póki co piłka cały czas jest po stronie
    Policji, która obecnie może wszcząć w tej sprawie dochodzenie i będzie ono
    prowadzone pod nadzorem prokuratury, albo umorzyć postępowanie. O tym
    adwokat powinien wiedzieć, bo to dość powszechne informacje wynikające z
    ogólnie dostępnych przepisów.

    Osobna sprawa, to zbadanie zasadności zatrzymania lekarki. To niejako żyje
    własnym życiem, bowiem sąd bada zasadność zatrzymania niezależnie od
    sprawy. Co do samej zasady możliwe jest uznanie zasadności zatrzymania
    osoby, która ostatecznie jest niewinna, jak i uznanie, że zatrzymanie było
    bezzasadne, pomimo tego, że zatrzymany dopuścił się przestępstwa. Wynika to
    z faktu, że zasadność decyzji bada się w oparciu o wiedzę w chwili
    zatrzymania, a nie o wiedzę wynikającą z procesu. Przykładowo zasadne
    będzie zatrzymanie przez Policję osoby siedzącej w samochodzie w kominiarce
    nieopodal banku, na który napadnięto, choćby później się okazało, że nie
    była ona sprawcą napadu. Po prostu w chwili zatrzymania muszą istnieć
    przesłanki ustawowe do zatrzymania.

    > Rozstrzygnięcie zażalenia na zatrzymanie odbywało się przy drzwiach
    > zamkniętych. Nie stawił się nikt z prokuratury, Policji (nie wiem czy
    > musi), była tylko strona zatrzymanej. Nie sądzę, aby sprawa była, aż tak
    > medialna, aby wpływała na tok postępowania.

    Dziennie w jednostce stopnia powiatowego policjanci z różnych przyczyn
    zatrzymują kilka osób. Ostatni raz w moim mieście tak szczegółowe
    informacje o zatrzymaniu były, jak zatrzymano Prezesa OPTIMUS-a, czyli
    ładnych kilka lat temu. Stąd wniosek, że media zajmują się znikomym
    ułamkiem tych zatrzymań. Skoro tym się zajęły, to już jest wyjątkowe i
    precedensowe.
    >
    >> Kluczowym w tym wypadku jest po prostu wiedza, co tak naprawdę się w tym
    >> szpitalu wydarzyło. Czego ostatecznie żądali policjanci i na jakiej
    >> podstawie. Czemu lekarka odmówiła. Tego nie wiemy, więc nie widzę
    >> możliwości wyrokowania co w tej sprawie lub chociażby prowadzenia
    >> konstruktywnej dyskusji.
    >>
    >> Mój partyzancki nos mówi, że prokuratura uzna, że skoro policjanci sobie
    >> dali radę i ktoś inny pobrał tę krew, to ostatecznie się nic nie stało i
    >> odmowa lekarki nie zawiera znamion szkodliwości społecznej czynu. Umorzą
    >> to na tzw. BCP. Niekoniecznie jest to zgodne z merytorycznym stanem.
    >
    > Chciałbym poznać Pana opinię, ale najpierw kilka faktów. W całej sprawie
    > chodziło o zastosowanie profilaktyki pHIV/żółtaczce, ponieważ Policjanci
    > obawiali się, iż mogli się zarazić od zatrzymanego. (...)

    Jeśli tak było faktycznie, to policja zdecydowanie - moim zdaniem - nie
    miała racji.

    > Około dwóch godzin później do szpitala zadzwonił oficer dyżurny i
    > przeczytał, że zgonie z artykułem 308, krew powinna być pobrana w celu
    > zabezpieczenia materiału dowodowego. Pomimo tego, że artykuł ten mówi o
    > zabezpieczeniu materiału dowodowego, który może ulec zniekształceniu, a
    > wirus HIV nie wparowuje lekarka powiedziała, że krew pobierze.

    Nie wyparowuje, ale w drugą stronę może zostać wszczepiony po zdarzeniu. W
    mojej ocenie jeśli ewentualna choroba na HIV mogła być znamieniem
    przestępstwa, to badanie w trybie niecierpiącym zwłoki było zasadne.

    I teraz pozostaje pytanie podstawowe, czy lekarkę na wstępie poinformowano,
    ze to ma być badanie dla celów dowodowych. jeśli tak, to - jak już
    pisałem - nie jej sprawą było badanie zasadności tej decyzji procesowej.
    Miała obowiązek zabezpieczyć materiał dowodowy jako czynność niecierpiącą
    zwłoki. Co najwyżej mogła nie wysyłać do badań aż do rozstrzygnięcia
    wątpliwości.

    Przy czym - by ubiec pytanie - powyższe dywagacje nie mają związku z
    zasadnością lub nie zatrzymania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1