eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiemRe: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
  • Data: 2024-04-18 06:17:46
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.04.2024 o 02:26, Marcin Debowski pisze:

    >> No właśnie - na przykład w tym, że kwiatek się rtigeruje i twierdzi że
    >> istnieje "szeroki naukowy konsensus" co do tego że rasy nie istnieją.
    >> Ośmiesza to naukę a już zwłaszcza naukowe konsensusy.
    >
    > Przyznam, że nie wiem czy istnieją czy nie i jaki jest tu naukowy
    > konsensus, ale w życiu codziennym operowanie jakimikolwiek odniesieniami
    > do ras ma zero sensu.

    Podobnie jak kierunkiem w sensie fizycznym czy o gwiazdach neutronowych
    czy kwazarach. Co jednak nie zmienia zdania nauki na ten temat.

    > Zgadza się, bo jest to MZ robione nieumiejętnie. Przynajmniej w moim
    > odczuciu. To tak jak z tymi osobami niebinarnymi. Trzeba edukować,
    > budować poczucie wartości własnej, ale unikac przy tym antagonizowania,
    > czy wręcz ośmieszania.

    Howk!

    >> A to już pachnie cenzurą nauki w imię poprawności politycznej.
    >
    > Dlaczego? To jest MZ dojrzałość społeczna. Nie masz zakazu odwoływania
    > się do rasy ale skoro wiesz, że ma to ujemne społecznie skutki to
    > starasz się unikać.

    Problem w tym, że kwiatek zakazuje. Twierdzi że pojęcie rasy nie
    istnieje a jak twierdzisz inaczej to jesteś szur i prawak. Co to jak nie
    cenzura nauki w imię politycznej poprawnosci?

    > Bo cały ten schemat jedzie na kompleksach i braku edukacji. Jak
    > zabraknie jednego z nich to nie ma na czym jechać. Nie znam nikogo
    > Białego mieszkającego a Azji, który by się obruszył za nazwanie go ang
    > moh. Może jakaś zakompleksiona "trailing spouse" się trafi. Wręcz sami
    > uzywamy tego określenia w zalezności od potrzeby. Np. ang moh tax, na
    > stwierdzenie, że płacisz drożej bo sprzedawca widzi, że jesteś Biały.

    To się nazywa pozytywna dyskryminacja:) Musicie powolać ministrę od
    równouprawnienia;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1