eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
  • Data: 2024-04-19 02:29:26
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-04-18, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
    > Dnia Thu, 18 Apr 2024 00:26:57 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
    >
    >> Przyznam, że nie wiem czy istnieją czy nie i jaki jest tu naukowy
    >> konsensus,
    >
    > To zupełnie jak ja.
    > Dlatego dałem nura do internetów, a tam stoi:
    >
    > "Antropolodzy i inni ewolucyjni naukowcy odeszli od pojęcia rasa na rzecz
    > pojęcia populacja przy omawianiu różnic genetycznych. Historycy,
    > antropolodzy kulturowi i inni badacze nauk społecznych zamienili pojęcie
    > rasy na kategorię kulturową albo konstrukt społeczny - szczególny sposób, w
    > który ludzie mówią o sobie i innych.
    >
    > Wielu badaczy nauk społecznych zastąpiło słowo rasa pojęciem etniczność
    > przy odnoszeniu się do grup samoidentyfikujących się w oparciu o wspólną
    > kulturę, przodków i historię.

    Tu oczywiście pełna zgodu.

    > Badania DNA nie wskazują, żeby osobne, klasyfikowalne podgatunki (rasy)
    > istniały pośród ludzi współczesnych. Chociaż można zidentyfikować geny
    > odpowiedzialne za cechy fizyczne pojedynczego osobnika, na przykład za
    > kolor skóry lub włosów, to jednak nie ma jednoznacznego szablonu
    > genetycznego pozwalającego na odróżnienie jednej rasy od innej. Podobnie
    > nie ma genetycznej podstawy na rozróżnienie przynależności etnicznej.
    > Ludzie żyjący w tym samym regionie geograficznym od wielu pokoleń mogą mieć
    > wspólne allele, ale żaden z tych alleli nie występuje u wszystkich
    > osobników jednej populacji i żadnego osobnika innej populacji."
    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Rasa_cz%C5%82owieka

    A tu jest problem. Mam przekonanie graniczace z pewnoscia, że dokładnie
    to samo może powiedziec o psach, kotach, chomikach, zaskrońcach i
    generalnie pewnie o całym królestwie zwierząt i roślin. Nie powstrzymuje
    to jednak nikogo przed klasyfikacjami rasowymi i są one oparte na pewnym
    zespole cech, nie na podobieństwie genetycznym. Nie wiem, moze człowiek
    jest tak wyjątkowy, wtedy jasne, ma to sens, ale czy jest? Bo jesli
    jednak powyższe obserwacje są uniwersalne to jest tu oczywista
    niekonsekwencja.

    Uczciwiej byłoby wprost powiedzieć, że ze wzgledu na prosty fakt
    istnienia w populacji ludzkiej sporego stada zakompleksionych debili,
    rekomenduje się to a to. To jest płaszczyzna społeczno-etyczna. Ona jest
    obecna i nie ma się co jej bać. Istnieje wiele ograniczeń badań własnie
    ze względu na etykę. Mamy całe protokoły etycznego postepowania np. przy
    badaniach z udziałem (przedmiot/podmiot badań) ludzi.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1