eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
  • Data: 2024-04-07 18:47:01
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.04.2024 o 15:46, Robert Tomasik pisze:

    >>> Kościół twierdzi, że zapobiega chorobom wenerycznym?
    >> Nie twierdzi, jednocześnie go promuje. Czyli forsuje gorsze dla
    >> pacjenta rozwiązanie. To chyba dostateczny dowód że istniej konflikt
    >> interesów?
    >
    > Gorsze od czego?

    W zakresie antykoncepcji? Od wszystkiego:P

    >> Egzorcyzmy to gusła.
    >
    > ale co to zmienia?

    Że gość, co wierzy jednocześnie w naukę i medycynę oraz gusła w tym
    samym obszarze jest po prostu... no nie wiem - delikatnie mówiąc mocno
    niekonsekwentny - więc jest niewiarygodny? Żeby nie powiedzieć dosadniej
    - co byś pomyślał o gościu, który by ci na komisariat wparował i zaczął
    opowiadać na przykład śmiertelnie poważnie, że ktoś mu rower zajebał i
    on jest przekonany że to dajmy na to lucyfer, nawet próbował zrobić
    fotkę, ale przecież wiadomo że szatan na kliszy się nie objawia więc na
    matrycy pewnie też nie, także to że ani lucka ani roweru na zdjęciu nie
    ma jest dowodem, że to właśnie szatan rower zajebał? Chciałbyś żeby taki
    koleś prowadził ciążę twoje żony?

    >> Jest ginekologiem, to ma robić za ginekologa a nie ginekologa ale bez
    >> antykoncepcji.
    >
    > A kalendarzyk?

    Co kalendarzyk? A może jeszcze szklanka zamiast?

    >> Do prowadzenia ciąży też bym sobie oficera kościoła nie wybrał -
    >> wyczuwam problemy już na etapie badań prenatalnych. Czyli mamy panią
    >> ginekolog, co nie robi przy antykoncepcji i przy prowadzeniu ciąży. To
    >> jeszcze półginekolog czy już ćwieć?
    >>
    > Tworzysz problem, który następnie ofiarnie zwalczasz nawet bez
    > uprawdopodobniana, że w ogóle istnieje.

    Ja tworzę problem? Ja tą babę jako gina zastrudniłem? Co masz na myśli z
    uprawdopodobnianiem że problem istnieje - w sensie że pismaki panią
    ginekolog zmyśliły? Jeśli rzeczywiście istnieje baba zakonnica na
    stanowisku ginekologa w publicznej służbie zdrowia to jest problem. Bo
    nie nadaje się albo na ginekologa albo na zakonnicę.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1