eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
  • Data: 2024-04-29 03:09:52
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-04-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.04.2024 o 05:18, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> "I have repeatedly said that in my opinion the idea of a personal god is
    >> a childlike one. You may call me an agnostic, but I do not share the
    >> crusading spirit of the professional atheist whose fervor is mostly due
    >> to a painful act of liberation from the fetters of religious
    >> indoctrination received in youth. I prefer an attitude of humility
    >> corresponding to the weakness of our intellectual understanding of
    >> nature and of our own being."
    >
    > Dobre - z tym że moim zdaniem on nie odnosił się na końcu do kwestii
    > zrozumienia boga a wszechświata.

    To jest w kontekscie pytań o wiarę. Przyjmijmy, że powód, dla którego
    Einstein nie chce być identyfikowany z ateizmem wynika z formy tego
    ateizmu w czasach mu współczesnych. Z jego niedojrzałości i neofickiej
    nadgorliwości napędzanej jak sam zauważa kompleksami nabytymi w
    religijnych szkółkach dzieciństwa. Nadal mogłby przecież zadeklarować w
    sposób bezkompromisowy, klarowny, że bóg nie istnieje, czego nie robi
    Pojęcie boga to dla Einsteina nie jest pojecie osobowe, co bardzo często
    podkreśla. To raczej pewna siła sprawcza stojąca za obserwowaną harmonią
    wszechświata czy natury.

    >> "if one purges the Judaism of the Prophets and Christianity as Jesus
    >> Christ taught it of all subsequent additions, especially those of the
    >> priests, one is left with a teaching which is capable of curing all the
    >> social ills of humanity."
    >
    > A to już nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem ale jeśli tak to się
    > nie zgadzam - ze źrodeł wynika że hipotetyczny bóg jest socjopatą a
    > Jesus komunistą:P

    Bo widzisz to przez pryzmat proroków, księzy i innych pośredników, a
    pewnie też ulegasz formie wspomnianej inżynierii. Sam bym się co prawda
    nie posunął do stwierdzenia, że może uzdrowić wszystkie społeczne
    bolączki ludzkości, ale jest to pewna kwintesencja tego co najbardziej w
    tym wszystkim intryguje. Bo to tak bardzo nie pasuje do tamtych czasów.

    >>> istnieje (a tylko jest niewytłumaczalna...) ma równo pod sufitem.
    >>
    >> Ale ja tu wiem, że nie jest, a tam nie wiem.
    >
    > A skąd wiesz? :P

    Rowling mi powiedziała w przerwie pomiędzy zbieraniem ciegów jako
    gejożerca.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1