eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZUS zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego! › Re: ZUS zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego!
  • Data: 2014-05-11 20:02:28
    Temat: Re: ZUS zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego!
    Od: z <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-05-11 18:12, Robert Tomasik pisze:
    > Było zwrócić uwagę w pozwie, że to kwota netto, a sąd ma zobowiazać
    > pracodawcę do obliczenia kwoty brutto. Domyślnie pozywa się o kwotę
    > brutto i jak tego nie zaznaczysz, to sąd NIEMOŻE zasądzić kwoty wyższej,
    > niż w pozwie.
    >
    Sęk w tym że w pierwszym zdaniu napisałem że moja stawka godzinowa
    wynosiła x zł netto. Wszystkie dalsze obliczenia opierały się o tą
    stawkę. Myślałem że wszystko jest w porządku. Nawet nakaz płatniczy
    został napisany jako kwota netto.

    Później się dowiedziałem że Sąd i tak zachamęcił tak żeby wyszło że
    chodziło o brutto (bo tak łatwiej, bo taka jest praktyka) i komornik
    musi pobierać zaliczkę a ja mam się dogadywać później z US czy zapłacono
    raz czy dwa razy i jakby co dostanę zwrot.
    Mogę sobie pisać skargi i domagać się sprostowania z nikłą nadzieją bo
    wyrok prawomocny. Takie dostałem info z sądu pracy.
    To już jest paranoja.

    > No i dobrze robi.

    Chciałeś napisać zgodnie z przepisami (chociaż i tu można interpretować
    odmiennie) a dobrze by było żeby robił _mądrze_ i "organy" ścigały tego
    kto miał odprowadzić (tego kto zawinił i nie zapłacił)

    > To tylko Twoja niewiedza.

    Przez ostatnie dwa lata kontaktów z sądami, inspekcjami, komornikami
    odkryłem ogromne organy niewiedzy, partactwa i bumelanctwa ludzi którym
    płacę a którzy powinni stanowić "elytę narodu" ;-)

    > Pozwij pracodawcę drugi raz o pozostałą kwotę. Wczesniej wezwij go do
    > dobrowolnego dopłacenia, bo może mu taniej wyjdzie, niż przegrać proces.

    Pracodawca znając praktykę wymiaru sprawiedliwości przez 2 lata
    postępowania upadłościowego przysporzył wiele pracy biurwom sądowym
    skrzętnie pozbywając się majątku, kombinując z rozłącznościami i
    fakturami na zaprzyjaźnionych "biznesmenów" że i tak powinienem być
    szczęśliwy że przez przypadek posiadłem wiedzę o jego nowym koncie
    bankowym i komornik nie był ciapa i zwindykował mimo protestów syndyka
    masy. Mam tylko nadzieję że już tego nie odkręci. odpukać odpukać
    odpukać. Takie są realia naszego praworządnego państwa.

    Przegrać proces? Śmiechu warte :-)

    z

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1