eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZ kim mam sie sadzic ?Re: Z kim mam sie sadzic ?
  • Data: 2008-02-29 00:30:18
    Temat: Re: Z kim mam sie sadzic ?
    Od: " jb" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Oszustwo co do wartości świadczonej usługi. A usługą jest ogrzewanie
    > mieszkania.

    Zaraz, to kto świadczy tę usługę? Niżej napisałeś, ze ciepłownia. Mieszkanie
    ogrzewa spółdzielnia? Do niej trafiaja wszystkie pieniądze z tego tytułu? Bo
    jeśli nie spółdzielnia, to brak znamion wykroczenia z art. 134 par. 1 kw po
    stronie osób w niej zatrudnionych. A może spółdzielnia świadczy usługę dla
    ciepłowni? To jaka szkodę ponosi ciepłownia z powodu zawyzenia ceny u odbiorcy?
    Czy ogrzewanie jest świadczeniem usługi, czy sprzedażą towaru - energii cieplnej?


    > Gdyby spółdzielnia źle naliczyła opłatę, ale po wykazaniu tego błędu
    > skorygowała błąd, można by było zakładać, ze by to wynikiem błędu. Czy
    > zawiniony, czy nie, to i tak nie wyczerpywał by w takiej sytuacji znamion
    > przestępstwa. Ale skoro spółdzielnia upiera sie przy swoim w sytuacji, gdy
    > jak wynika z postu inicjującego wątek sprawa jest dość oczywista, to
    > pozostaje jedynie założenie, że ktoś w spółdzielni liczył na to, że
    > lokatorzy tego nie sprawdzają.

    Załozyć to możesz konia do wozu. Udowodnij, że ktoś celowo z góry miał zamiar
    oszukania lokatorów. A w prawie karnym istnieje coś takiego, jak art. 5 kpk.

    > A to jest właśnie oszustwo.

    Oczywiście, ze nie jest. W najgorszej dla danej osoby ze spółdzielni mogłoby
    wchodzić w grę przestępstwo przywłaszczenia mienia - odmowa zwrotu nienaleznie
    pobranych pieniędzy (oczywiście gdy sytuacja jest rzeczywiście oczywista i
    spółdzielnia nie kwestionuje własnego błędu). Skoro jednak "spółdzielnia
    upiera sie przy swoim", to jest to ewidentnie sprawa cywilna, i każdy asesor
    prokuratorski napisałby w tej sytuacji postanowienie o odmowie wszczęcia.

    W końcu nie
    > każdy musi się na tym znać i otrzymując rozliczenie ze spółdzielni ma prawo
    > zakładać, że jest prawidłowe. Fakt, ze akurat nasz pytający sie na tym znał
    > nie zmienia w niczym stanu faktycznego.
    >

    A więc powtarzam - którą z form oszustwa takie zachowanie wyczerpuje, skoro
    przedpiśca ani nie został wprowadzony w błąd, ani w takim błędzie nie tkwił,
    ani nie był uposledzony? Usiłowanie? Ale przecież okazało się, ze na razie
    zapłacił więcej niż powinien, więc czyn ostał dokonany... Moze istniene jakiś
    iny paragraf na to z kk?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1