eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyrok nakazowyRe: Wyrok nakazowy
  • Data: 2004-12-06 22:53:27
    Temat: Re: Wyrok nakazowy
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 06 Dec 2004 21:04:58 GMT, rrr <u...@i...com>
    napisał:

    >> Prokurator jest to urząd a nie osoba. Jego pozycja, prawa i obowiązki
    >> nie podlegają pod uregulowania art 32 konstytucji. Przepis ten
    >> zakazure różnego traktowania osób.
    >
    > Twojego zdania nie podzielil Strasbourg w cytowanych wyrokach.
    > Prokurator jest strona i jego uprawnienia musza byc rowne oskarzonemu.
    > Jezeli tak nie jest to po co w ogole postepowanie?

    Równosć stron w postępowaniu to nie to samo co równe traktowanie przez
    władze publiczne a o tym mówi powołany art konstytucji. Do ksiązek.

    >> Przeczytałeś te orzeczenia DOKŁADNIE? A odpowiadające im przepisy
    >> prawa polsiego?
    >> Potrafisz wskazać przepis, który zezwala na wydanie nakazu zapłaty
    >> wobec osoby, której nie przedstawiono zarzutu? Nakaz może zostać
    >> wydany tylko wobec osoby, wobec której prowadzone było postępowanie
    >> przygotowawcze, to jest postawiono jej zarzut i przesłuchano w
    >> charakterze podejrzanego. Jednocześnie pouczono o obowiązku
    >> zawiadamiania organu o zmianie miejsca pobytu. A jeśli chodzi o
    >> mozliwości obrony, to informuję, że wystarczy po otrzymaniu nakazu
    >> napisać sprzeciw - bez żadnego uzasadnienia - a nakaz pójdzie do kosza.
    >
    > Wiec tlumacze jak policjantowi jeszcze raz powoli. Postepowanie gdzie
    > oskarzony nie ma rownych praw w przedstawieniu swojej strony medalu
    > lamie Konwencje Praw Czlowieka. A tak jest z postepowniem nakazowym.

    Dobrze, ale gdzie ta nierówność? Orzeczenia oparte były na zarzucie, że w
    prawo do udziału w posiedzeniu miał prokurator, a nie miał go oskarżony.
    Przeczytaj dokładnie CAŁE orzeczenia w sprawach Trzaski i Beziuka. I na
    tym polegała nierówność zakwestionowana przez Trybunał. W postępowaniu w
    sprawie wydania nakazu karnego nie bierze udziału prokurator, a oskarżony
    ma prawo zająć stanowisko w trakcie przesluchania po przedstawieniu mu
    zarzutów w postępowaniu przygotowawczym. nie ma zatem nierówności stron.
    No, ale zeby to wiedzieć trzebaby najpierw znać prawo. Do książek.

    >> a poza tym żadne z tych orzeczeń nie popiera twojej głównej tezy.
    >> Trzaska versus Poland: - odnosi się do postępowania w sprawie
    >> uchylenia tymczasowego aresztowania, które uprzednio nie przewidywało
    >> mozliwosci udziału obrońcy przy zapewnieniu udziału prokuratora.
    >> Obecnie przepisy są inne
    >
    > ... w przypadku aresztowania. Nie zmienia to faktu ze polski rzad dalej
    > stosuje postepowanie gdzie oskarzony nie ma rownych praw w postepowaniu.
    > Takim postepowaniem jest postepowanie nakazowe. Wyrok mowi jasno.

    Owszem. Ale na jakiej podstawie twierdzisz, że w postępowaniu nakazowym
    oskarzony i oskarżyciel nie mają równych praw?

    >> Belziuk versus Poland: - odnosi się do przypadku, w którym skazanego
    >> nie dowieziono na rozprawę odwoławczą (na której prawnie i tak w
    >> zasadzie miałby niewiele do gadania).
    >
    > Dla nas nie ma znaczenia. Fundamentalna kwestia jest ze bylo
    > postepowanie gdzie oskarzony nie mial rownego prawa z prokuratorem. I w
    > tej kwestii Strasbourg orzekl nader jasno. Zreszta Konwencja mowi o
    > postepowaniu przed sadem i nie ma znaczenia czy chodzi o areszt czy nie.
    > Liczy sie ze jest samo postepowanie. To rowniez mozna rozwinac na sprawy
    > cywilne.

    Owszem. Ale ponownie gdybyś dobrze wczytał się w to orzeczenie Trybunał
    zakwestionował to, że prokurator był obecny, podczas, gdy oskarżonemu
    odmówiono doprowadzenia go na rozprawę z zakładu karnego. Trybunał
    zakwestionował stanowisko, że interesy oskarzonego reprezentuje
    prokurator. Co oznacza, że gdyby w rozprawie nie brał udziału ani
    oskarzony ani prokurator wszystko byłoby OK.

    >> Niedbala versus Poland: - odnosi się do stosowania aresztu
    >> tymaczasowego w drodze postanowienia prokuratora. Obecnie tymczasowe
    >> aresztowanie stosuje sąd.
    >
    > Dalej tlumacze jak policjantowi: nie ma znaczenia. Strona nie miala
    > rownych uprawnien w toku postepowania karnego. Taka nierownoscia jest
    > postepowanie nakazowe.

    No tu już trafiłeś kulą w płot. Bo to orzeczenie odnosi się do naruszenia
    zasady, że stosowanie tymczasowego aresztowania może nastąpić tylko z mocy
    orzezcenia sądu.

    >>> cyt:
    >>> "Art. 45.
    >>> 1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez
    >>> nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i
    >>> niezawisły sąd."
    >>> Postepowanie gdzie oskarzony nie wie ze jest oskarzonym NIE jest
    >>> "sprawiedliwe" jak orzekl Strasbourg w cytowanych wyrokach.
    >> Prosze o wskazanie konkretnych akapitów owych orzeczeń, gdzie jest mowa
    >> o tym, ze oskarżony nie wie, że jest oskarzonym.
    >
    > W tych sprawach wiedzieli. Natomiast w postepowaniu nakazowym sad z
    > prokuratura uprawiaja chece i dopiero po "wyroku" powiadamiaja
    > oskarzonego. Przypominam, nie jest to "PROPONOWANY WYROK" a czysty
    > "WYROK", czyli zakonczenie etapu postepowania gdzie oskarzony nie byl
    > obecny.

    Jakto nie był obecny? A przedstawienie zarzutów? A przesłuchanie w
    charakterze podejrzanego? A zapoznanie się z aktami postępowania? Twój
    problem polega na tym, że zachowujesz się jak dzieciak z misją. Nie bardzo
    wiesz o co chodzi, ale protestujesz przeciw temu. Ponownie - do ksiażek.

    >>>> Zarzuty masz stawiane w postępowaniu przygotowawczym - więc co za
    >>>> tym idzie wiesz o co cię się oskarża.
    >>>> Kopernik się znalazł :)
    >>>
    >>>
    >>> Kopernik Kopernikiem a sprawa Kreuz versus Poland dalej jest otwarta,
    >>> tj ze Ziemia jest plaska w Polsce, mimo ze uplynelo pare lat od
    >>> wyroku w Strasbourgu, ktory jednoznacznie stwierdzil co oczywiste,
    >>> tj. ze oplata za pozew liczona od wartosci sporu jest NIELEGALNA bo
    >>> pozbawia obywatela dostepu do sadownictwa. I co na to polska
    >>> palestra? A no nic. Idioci dalej twierdza ze jest plaska.
    >>> http://www.worldlii.org/eu/cases/ECHR/2001/394.html
    >> Oj, dziecko... Znajomość podstaw angielskiego nie wystarcza by móc
    >> wypowiadać się o orzeczeniach trybunałów międzynarodowych. Wypadałoby
    >> poznać także podstawy prawa. Otóż z tego orzeczenia nie wynika
    >> bynajmniej, że opłata za pozew liczona od wartości sporu jest
    >> nielegalna. Problem dotyczył wyłacznie bezpodstawnej odmowy zwolnienia
    >> od obowiązku uiszczenia wpisu, a zażuty dotyczyły bezpodstawnego
    >> przyjęcia, że powód ma możliwość uzyskania odpowiednich środków.
    >
    >
    > Stwierdzam ze przysluguje Ci automatyczny zwrot oplaty za nauke
    > angielskiego. Nie ma znaczenia czy polski sad nazywa siebie agentka
    > towarzyska czy nie. Jezeli lajdaczy sie publicznie to jest k... bez
    > wzgledu na szczegoly. Strasbourg orzekl jednoznacznie ze zadanie oplaty
    > jak robi to rzad polski lamie Konwencje. Co ma procent sporu do
    > administracji sadu. Jezeli koszta przewodu wynosza 547 PLN to tyle
    > powinien brac sad i ani grosza wiecej. Inaczej pozbawia obywatela
    > dostepu do wymiaru sprawiedliwosci.

    Proszę o podanie numeru akapitu w treści owego orzeczenia, który mówi, że
    stosowanie zasady wpisu stosunkowego jest niezgodne z konwencją, albo, że
    wysokość wpisu winna być zależna od kosztów przewodu. Bo ja takiego nie
    widzę. A pozbawienie pana Kreuza prawa do sądu polegało na bezpodstawnym
    przyjęciu przez sąd, że jest on w stanie uiścić wpis.

    znalazłenm natomiast takie ustęp

    60. The Court accordingly holds that the requirement to pay fees to civil
    courts in connection with claims they are asked to determine cannot be
    regarded as a restriction on the right of access to a court that is
    incompatible per se with Article 6 § 1 of the Convention.

    No więc jak to jest z tym wpisem sądowym? Gdzie jest postanowienie, że
    nielegalne jest liczenie wpisu? Owszem, skarzący tak twierdził, ale
    Trybunał tego nie podtrzymał.
    Do książek.

    --
    Falkenstein
    Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
    1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
    skazania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1