eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWynajem mieszkania a zameldowanie na pobyt stały › Re: Wynajem mieszkania a zameldowanie na pobyt stały
  • Data: 2009-06-04 15:59:36
    Temat: Re: Wynajem mieszkania a zameldowanie na pobyt stały
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Baloo wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:h08n2m$dfp$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> O ile umowa najmu dopuszczałaby taką możliwość.
    >
    >> Bzdura.
    >
    > Uzasadnij. Czy prawo lokatorskie jest do tego stopnia idiotyczne, że
    > pozwala również na bezkarne łamanie postanowień umowy cywilno-prawnej?

    To co piszesz to dokladnie odwrotna sytuacja.
    Nie musisz w umowie najmu miec zapisu, ze wolno ci wymienic zamki, zeby
    wolno ci to bylo zrobic.
    Jak sobie zapiszesz,że nie wolno ci wymienic zamkow to ... w zasadzie nic.
    jak lokator wymieni zamki to mozesz sobie duzymi literami napisac, ze
    lokator wymienil zamki. I tyle.




    >
    >> Tak, jak osoba tam mieszkająca cię wpuści.
    >> I musisz wyjść na jej żądanie. odmowa jest narusdzeniem miru domowego
    >
    > Naruszenie miru domowego to wdarcie się do cudzego lokalu, a nie
    > przebywanie we własnym.

    Mylisz pojęcia. Z faktu, że to jego wlasnosc nie wynika, że może wejść
    komus do mieszkania, skoro to mieszkanie komus oddal do uzytku.




    >
    >> skonczy sie tak samo jak wejscie bez zgody. W sądzie. Wyrok będzie
    >> tylko formalnością.
    >
    > Znasz takie przypadki?

    Tak. I to na dodatek znanego prawnika, ktory trafil na twardego
    studenta. Wsdzil nogę miedzy drzwi i nie pozwolil ich zamknąć.



    >
    >>> No więc właściciel też może tam mieszkać (jeśli się wcześniej nie
    >>> wymeldował*) i przysługiwać będą mu takie same prawa.
    >
    >> Bzdura. jak sie niewymeldował, to pierwszy z brzeegu policjant wypisze
    >> mu mandat za niewymeldowanie się.
    >
    > Za co, jeśli właściciel tam mieszka?

    A mieszka? Bo narazie nie mieszka.
    Jeśli miezka to zapewne umowa najmu jest na pokoj, a nie na mieszkanie.
    jeśli jest na mieszkanie to w zasadzie loaktor powinien wezwac go do
    opuszczenia tego mieszkania w sensownym terminie. Skoro go mu wynajął,
    to teraz musi sie wynieść.
    Nieopuszczenie lokalu skonczy sie tak samo. Skierowaniem sprawy do sdu o
    wyegzekwowanie umowy najmu. Do tego czasu lokator pomieszka sobie gdzie
    indziej na koszt wlasciciela. A dokladnie roznicy w cenie.

    W prakyce bywa tak, ze delikwent znajduje sobie inne lokum, zwykle
    drozsze i sądzi się o różnicę. I wygrywa.


    >
    >> I żadne prawa z racje meldunku nie przysługją, nie przysługiwały i
    >> przyslugiwac nie bedą.
    >
    > Nie z racji meldunku, tylko z racji mieszkania tam. A nigdzie nie jest
    > powiedziane, że "mieszkać" to znaczy przebywać w danym miejscu bez
    > przerwy. Czy ty, wyjeżdżając na wakacje albo na delegacje albo idąc do
    > szpitala albo większość doby spędzając w firmie lub na piciu piwa w
    > knajpie wymeldowujesz się za każdym razem ze swojego mieszkania?

    jak wyzej, jesli mieszka i wynajął całość to ma sie wyprowadzic.

    jeśli wynajął cześć to w swojej czesci może robić co chce (z rosądkiem).

    >
    >>> * mam nadzieję, że "najemcy" nie przysługuje prawo wymeldowania
    >>> właściciela lokalu z tegoż lokalu ;-)
    >
    >> Zrobi to biuro meldunkowe po zgloszeniu faktu, że osoba niemieszkajaca
    >> tam posluguje sie tym meldunkiem.
    >
    > A czemuś się uparł, że niemieszkająca? Udowodnij, że nie mieszka.


    j.w.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1