eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiarygodność biegłych › Re: Wiarygodność biegłych
  • Data: 2023-07-07 00:57:07
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 06.07.2023 o 22:32, Shrek pisze:

    >> Może oni odnoszą się do jakiejś widoczności zdefiniowanej w
    >> warunkach technicznych albo jakimś rozporządzeniu i widoczność tam
    >> jest zdefiniowana, że jest do przodu?
    > Hmmm. Może po robertowemu to wariacja na temat "prawo nakazuje podać
    > powód interwencji, prawo nie precyzuje, że podany powód interwencji
    > musi być prawdziwy". Przez analogię biegły w wypadku przytrzaśniecia
    > tylnymi drzwiami ma wydać opinie na temat widoczności, ale nie
    > sprecyzowano czy tych drzwi, może być widoczność do przodu a w
    > ostateczności na przykład widoczność gwiazdy polarnej w bezchmurną
    > noc - widoczność to widoczność;)
    >
    O tym wcześniej nie pisałeś. No to pewnie chodzi o to, że drzwi nie
    przesłaniają szczególnie więcej, niż sam pojazd. No przecież nie o
    widoczność samych drzwi chodzi, a tego, czy ktoś wsiada / wysiada tymi
    drzwiami. I - z tego co cytujesz - drzwi tego szczególnie nie
    przesłaniają. Przecież on nigdzie nie pisze, że motorniczy widzi drzwi.

    Mogę się domyślać jedynie, że pewnie meritum sprawy jest fakt, że
    motorniczy przytrzasnął kogoś drzwiami, a w ocenie biegłego powinien tę
    osobę widzieć. Zdanie wyrwane z kontekstu, więc trudno oceniać, na ile
    miał rację biegły. Ale wydaje mi się, że motorniczy powinien widzieć
    osobę wchodzącą w drzwi. Moją opinię opieram na tym, że te drzwi
    zaczynają się dokładnie na załamaniu nadwozia i tak mniej więcej ich
    koniec jest ~30 cm przesunięty od tej płaszczyzny. No to pasażer
    wsiadający środkiem jest przesłonięty ~15 cm. Mało kto jest na tyle
    chudy, by się zmieścił pomiędzy w szczelinie 15 cm, a i to chyba
    musiałby się specjalnie tulić tam do tych drzwi.

    Pod linkiem https://ibb.co/nPrTqPt umieściłem taki mały szkic, gdzie w
    skali masz tramwaj tego typu oraz człowieka o wzroście 180 cm. Zakładam,
    że motorniczy w lusterkach widzi to, co jest poza płaszczyzną boczną
    "pudła". No to powinien widzieć połowę człowieka. Zakładam, ze biegłemu
    chodziło o to, że nie powinien zamykać tych drzwi dokąd nie jest pewien,
    że w ich rejonie nie ma osób. Resztę by trzeba wyczytać z opinii, a nie
    "pieniaczyć" się, że biegły pisze, ze motorniczy drzwi widzi.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1