eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUstawa o jezyku Polskim › Re: Ustawa o jezyku Polskim
  • Data: 2008-11-13 12:01:17
    Temat: Re: Ustawa o jezyku Polskim
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 10:31
    (autor Arek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gfgs6e$cpp$1@news.onet.pl>):

    > E tam przesadzasz. Łacina to były salony, francuski plugastwo jak teraz
    > angielski.
    > No ale polski sobie z tym poradził.

    Tak, że go nie ma :D
    Francuzi mają swoją nazwę na komputer, Polacy mają kalkowany komputer. Macie
    też niemieckie flaszki, farby, kromki, kartofle i w ogóle stado niemieckich
    słów. Do tego stado słów czeskich. Więc poza amerykańskim, polski język
    składa się z dużej dawki niemieckiego i czeskiego oraz ruskich wpływów...
    Co więc pozostało z polszczyzny poza klasycznymi cytatami z Mieszka
    Pierwszego?

    >
    > > Nawet filmów nie potrafią
    >> tłumaczyć. Czesi mają po czesku, Niemcy po niemiecku, a Polacy z
    >> mruczącym pod nosem czytaczem.
    > To akurat jest dobre, że nie ma dubbingu tylko lektor.

    Nie żartuj... Mruczący pod nosem ponurak zabija każdy film. Suzin jeszcze
    jakoś się dawał słuchać, ale teraźniejsze lektory to w ogóle masakra.

    ATPO: dubbing? To staropolskie słowo?

    > Dubbing powinien w ogóle być zakazany, niedopuszczalny przez twórców
    > filmów.

    Jaaasne. Szreka bez Sztura se nie wyobrażam. Ostatnio oglądam w ogóle coraz
    mniej, bo buczący czytacz zabija zupełnie klimat dowolnego filmu.

    --
    Tristan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1