eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUrlop na żądanie › Re: Urlop na żądanie
  • Data: 2011-12-26 18:26:57
    Temat: Re: Urlop na żądanie
    Od: Bydlę <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-12-26 15:48:08 +0000, Mruk <t...@g...pl> said:

    > W dniu 2011-12-25 23:08, Bydlę pisze:
    >> On 2011-12-25 09:47:32 +0000, Mruk <t...@g...pl> said:
    >>
    >>> co ma przewidywać pracownik ??
    >>
    >> Albo czytasz po łebkach, albo nie rozumiesz tego, co czytasz.
    >
    > czytam ze zrozumieniem.

    Ale celowo pomijasz cel ustanowienia urlopu na żądanie.
    Pozwól, że cię zacytuję:
    >
    "Nie widzisz tu absurdu ?"



    >
    >>
    >>> Pracownik ma być do dyspozycji pracodawcy w godzinach pracy, w
    >>> ustalonym miejscu do wykonywania ustalonych obowiązków.
    >>> Nie musi nic przewidywać.
    >>
    >> Bo urlop na żądanie dotyczy spraw nie dających się przewidzieć.
    >> Od samego początku...
    >>
    >>> Ja sobie nie wyobrażam zamknięcie przedszkola (a właściwie jego nie
    >>> otwarcia) na 5 minut przed planowanym dostarczeniem dziecka.
    >>
    >> I słusznie, bo przykład jest po prostu głupi.
    >
    > czyli nie zdarzający się w życiu normalnym ?

    Głupi, bo nie mający realnych szans na urzeczywistnienie.
    Koleje _wiedzą_, że im maszynista może umrzeć, zachorować, zaginąć, iść
    na urlop, (specjalnie dla spp:) zapić się. Przewidują taką możliwość.
    Przedszkola nie są prowadzone przez jedną osobę - jej śmierć, choroba,
    zaginięcie, pójscie na urlop (specjalnie dla spp:) zapicie się, nie
    powodują zamknięcia placówki.
    Co tam było trzeciego? Nie pamiętam, więc podsunę przykład do przemyślenia:

    Masz ważne sympozjum międzynarodowe w Paryżu o 12.30. Dojazd z lotniska
    do centrum kongresowego zajmuje godzinę. Lot (z sufitu biorę) 1,5
    godziny. Odprawa - godzinę. Dojazd na lotnisko - godzinę.
    Wychodzisz z domu o której? O 9?

    A teraz zadanie premiowane:
    A co będzie, gdy do pracy nie przyjdzie taksówkarz tam, pilot czy
    taksówkarz tu?
    :)
    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1