eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa ustna, kwatera prywatna, wprowadzenie w błądRe: Umowa ustna, kwatera prywatna, wprowadzenie w błąd
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news-2.dfn.de!news.dfn.de!feed
    er.erje.net!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!74.125.46.134.MISMATCH!postnews.goo
    gle.com!w41g2000yqb.googlegroups.com!not-for-mail
    From: piotrl <p...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Umowa ustna, kwatera prywatna, wprowadzenie w błąd
    Date: Thu, 13 Aug 2009 17:20:34 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 71
    Message-ID: <7...@w...googlegroups.com>
    References: <h61tu1$2oh$1@news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: 82.210.145.88
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1250209235 11714 127.0.0.1 (14 Aug 2009 00:20:35 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Aug 2009 00:20:35 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: w41g2000yqb.googlegroups.com; posting-host=82.210.145.88;
    posting-account=LxVFvgoAAAA0wLgn659ibKKJOhOJ5jCp
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.0.13)
    Gecko/2009073022 Firefox/3.0.13,gzip(gfe),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:602853
    [ ukryj nagłówki ]

    On 13 Sie, 23:03, "Ewa" <e...@e...pl> wrote:
    > Temat może błahy, ale również na przyszłość chciałabym wyciągnąć wnioski.
    > Wybrałam się na urlop na drugi koniec Polski. Ofertę znalazłam w internecie,
    > o warunki wypytywałam telefonicznie. Jedną ze spraw, o których zapewniał
    > właściciel domu, było miejsce parkingowe przed domem. Po przyjeździe okazało
    > się, że można parkować na ulicy, tyle, że nie ma miejsca. Żona własciciela
    > wskazała nam miejsce po drugiej stronie ulicy, mowiac, że mąz zawsze tam
    > staje, tylko teraz wyjechał. Obiecała, że rano zwolni się miejsce przed
    > domem, bo ktoś wyjeżdza. Rano miejsce sie nie zwolniło, a my zostaliśmy z
    > blokadą na kole. Nasza wina, uwierzyliśmy na słowo, że można, zmeczeni
    > podróżą nie szukaliśmy gdzie indziej, bo samochody stały na całej ulicy
    > (zakaz obowiązuje na całej ulicy).
    > Domyślamy sie, że pani nie bardzo jest lubiana, bo to chyba właśnie sąsiad
    > doniósł, widząc, że to jej gość stoi pod jego domem. Miał do tego pełne
    > prawo.
    >
    > Po pierwsze zaskoczyła nas bezczelność policjanta, który powiedział, ze
    > tylko my dostaliśmy blokadę, bo im brakło (my staliśmy w srodku). Przed
    > chwilą nam zdjął, więc jedną już miał. Nikomu innemu nie założył, tylko
    > pojechał, a samochody dalej stoją na zakazie.
    >
    > Po drugie nasza gospodyni mówi, że mamy pecha, to nasza sprawa. I przekręca
    > treść naszej wczorajszej rozmowy. Mąż tej pani jest nieobecny, ale w
    > rozmowie telefonicznej wypiera się, jakoby gwarantował miejsce przed domem.
    > Mój mąż właśnie pojechał szukać parkingu strzeżonego, poniewaz samochodu
    > nigdzie w okolicy się nie da postawić.
    >
    > Co najgorsze, pieniądze wczoraj wpłaciliśmy z góry. Zdjęcie blokady plus
    > koszty parkingu podnoszą nam koszt wczasów. Dodam, że stres związany z całą
    > tą sytuacją trochę psuje nam przyjemność pobytu.
    >
    > Czy mamy jakieś prawa? Czy po prostu daliśmy się zrobić, cała moja pisanina
    > ma tylko delikatny skutek terapeutyczny:-) Myślę, że ci ludzie powinni mieć
    > jakąś nauczke, bo świadomie wprowadzili nas w błąd. Nawet opowiadanie, że
    > jest miejsce do parkowania na ulicy jest dużym naduzyciem, bo przed ich
    > domem mieści sie na ulicy 1, góra 2 samochody, a wynajmują 10 pokoi.
    >
    > Dziękuję z góry za ewentualne sugestie.

    moim zdaniem jedyne co możesz zrobić to podać nam dane tych
    gospodarzy, żebyśmy wiedzieli gdzie nie jechać
    też nie dawno wróciłem z urlopu, gdzie gospodyni najchętniej wzięła by
    kasę i marzyła o tym, żebyśmy od razu wyjechali, zero zainteresowania,
    zero czegokolwiek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1