W dniu 04.10.2021 o 10:28, Kviat pisze:
> Zbrodnie były w Niemczech popełniane jeszcze przed wybuchem wojny i
> trzeba było być debilem, żeby tego nie widzieć. Opinia międzynarodowa
> doskonale wiedziała co się w Niemczech wyprawia, a sami obywatele
> Niemiec nie wiedzieli, pomimo tego, że obserwowali to z okien własnych
> kamienic? Serio?

To znaczy konkretnie cóż takiego z tego okna kamienicy można było
zobaczyć? Tylko tak konkretnie. Nie pisz mi, ze Niemcy Żydów nie lubili,
bo to jeszcze nie jest żadna zbrodnia.

> Propaganda nazistowska w okresie międzywojennym (radio, prasa,
> plakaty...) w ogóle się z tym nie kryła, a wręcz przeciwnie,
> komunikowała wprost do czego zmierza i co robi. I wcale nie było trudno
> uznać tego za niewłaściwe. Cały cywilizowany świat wiedział i potrafił
> się wtedy zdeklarować, czy to właściwe, czy nie, a tylko biedni
> obywatele Niemiec żyli w nieświadomości...

I ów cywilizowany świat cóż takiego uczynił, by zapobiec? Ale tak
konkretnie. Bo podejrzewam, że nasze państwo podziemne więcej w tej
sprawie zrobiło, nisz ów cywilizowany świat.
>
> Że też dorosłemu człowiekowi, potrafiącemu czytać i pisać, trzeba takie
> sprawy tłumaczyć...

No właśnie.


--
Robert Tomasik